Zalety oraz wady
Przyszedł czas na wymienienie tego co sie podoba a co nie. O ile po pierwszym spotkaniu z zestawem mój stosunek do niego był neutralny, tak rósł w miarę użytkowania tegoż sprzętu.
+ Zalety:
IntelliMouse Explorer 4.0:
Cudowny gryzoń. Masa plusów, wręcz same plusy. Dawno nie miałem w dłoni myszki, która tak świetnie by w niej leżała. Zacznijmy wymieniać plusy:
Wykonanie - świetne. Mysz idealnie była umieszczona w mojej dłoni co zapewniało, łatwe i przyjemne granie :) Nawet gdy moja dłoń spociła się przy dłuższej grze mysz dalej w niej trwała. Zapewniam Was powinniście od razu poczuć różnicę, jeżeli skusicie się na ten produkt.
Kolor - dopasowany idealnie. Mysz czarna po bokach i srebrna na górze - to idealnie podkreśla kształty oraz ładnie prezentuje się na powierzchni Icemata.
Przyciski - pięć podstawowych przycisków + dwa w scrollu. Do tego każdy można zaprogramować jak się podoba, niestety poza dwoma bocznymi w scrollu, ale to nie stanowi większego problemu. Przypisując pod np. pod dwa przyciski z bogu jakiś program lub grę szybko go uruchomimy, bez poszukiwania go na komputerze i do tego wystarczy jedno kliknięcie!
Icemat:
Tutaj możemy napisać o trzech-czterech pozytywnych rzeczach, które na pewno przebijają wady i dają zdecydowany plus dla podkładki.
Primo : rozmiar. W stosunku do poprzednika jest on dużo większy. Nie muszę chyba pisać, że rozmiar wpływa pozytywnie na komfort gry i ułatwia korzystanie na co dzień. Nie ma najmniejszej szansy na to, aby brakło nam miejsca na podkładce – aby brakło miejsca to naprawdę trzeba umieć tak grać, żeby wyjechać poza granice pada.
Secundo : powierzchnia. Powierzchnia jest gładka i można powiedzieć, że szybka - gryzoń "śmiga" po ”lodowej” powierzchni tak jak powinien, aż miło grać. Zapewne każdy dobry gracz wie, że myszkę prowadzi się po podkładce najlepiej wtedy gdy pomiędzy nimi jest jak najmniejsze tarcie. Padsurfery oraz powierzchnia tej podkładki pozwala nam reagować myszką jak najszybciej
Tertio : wytrzymałość. Pad jest bardzo wytrzymały oraz odporny na uszkodzenia mechaniczne co zapewnia mu długą żywotność oraz przemawia za tym, że nasze pieniądze nie zostały wydane na marne.
Quarto : wersja kolorystyczna. Podkładka dostępna jest aż w ośmiu wersjach kolorystycznych, więc można z łatwością wybrać odpowiedni kolor dla siebie. Zapewni to komfort gry najbardziej wymagającym graczom.
- Wady:
IntelliMouse Explorer 4.0:
Tutaj przyglądałem się gryzoniowi z każdej strony i nie widzę niczego do czego mógłbym się przyczepić. Nie ma nic na pierwszy rzut oka? To wgłębiamy się troszkę bardziej i tu już mamy jeden minus.
Pierwsza wada: mysz jest przeznaczona tylko i wyłącznie dla osób praworęcznych. Niestety jej konstrukcja nie pozwala na używanie je przez osoby leworęczne. Oczywiście można zmienić ustawienia przycisków, ale to nic nie da, ponieważ myszy lewą ręką nie da się złapać.
Teraz analizujemy troszkę wnikliwej... i oto pojawia się minus wyszukany na upartego.
Druga wada: scroll - ten poruszą się dosyć ciężko co może niektórych łagodnie zdenerwować. Nie posiada on także ząbków tzn. to znaczy płynnie się nim porusza co także może niezadowolić osoby przywiązane już do scrolla, który przeskakuje o jedno pole przy delikatnym ruchu.
Trzecia wada: można doczepić się także do Padsurferów, które przy długim używaniu myszki ścierają się.
Icemat:
Tutaj mamy trzy sprawy. Jedna jest bardzo istotna, druga też dosyć ważna, a trzecia troszkę mniej.
Pierwsza sprawa: utrzymanie tego pada w idealnym porządku jest bardzo trudne do wykonania, ponieważ przylega do niego cały kurz, oraz wszystkie pyłki, które znajdują się w pokoju i przelatują sobie koło podkładki. Podkładka działa jak magnez właśnie na kurz, który bardzo utrudnia pracę. Gdy jeździmy sobie myszką po podkładce wszystkie pyłki i cały brud, który osiadł jest wyczuwalny, a przy większych ruchach ręki spod myszki wydobywa się bardzo irytujący oraz drażniący dźwięk. Można go porównać do rysowania sobie gwoździem po szkle jak możecie sobie wyobrazić jest to nie miły dla ucha dźwięk. Oczywiście da się temu zaradzić jednak musimy zaopatrzyć się w specjalną ściereczkę, którą będziemy używać do czyszczenia pada oraz przygotować się na robienie porządku przynajmniej co drugi dzień.
Druga sprawa: na podkładce nie da się używać każdej myszki. Niestety nie każdemu podkładka się nada. Oczywiście można ją zakupić, ale należy liczyć się też ze zmianą myszki. Po prostu nie każdy gryzoń chce się idealnie ślizgać po powierzchni pada. Na przykład mój logitech – nie narzekałem na niego wcześniej, a teraz? Odmówił współpracy ze świetną podkładką. Problem można załatwić kupnem odpowiedniej myszki. Moim zdaniem do tej podkładki najlepiej pasuje IE 4.0, razem tworzą świetny duet.
Trzecia sprawa już nie taka istotna, ale jednak występująca! Jak już pisałem wcześniej pod padem znajduje się sześć sylikonowych stópek, które mają na celu unieruchomienie go. Jednak z czasem stópki przestają trzymać podkładkę i zaczyna ona jeździć po biurku przy mocniejszych ruchach ręką.. Nie jest to uciążliwe, aczkolwiek występuje i może w niektórych momentach wprowadzić w stan poddenerwowania. Temu problemowi także da się zaradzić jednak nie w 100%. Wystarczy regularnie te sześć stópek przecierać jak najdokładniej i ich stan powinien wrócić do tego który był zaraz po rozpoczęciu używania, ale sylikon już nie będzie trzymał z taką samą siłą jak na początku.
Wstęp | Opakowanie & IE 4.0 & Icemat | Testy | Zalety oraz wady | Podsumowane