Podsumowanie

Muszę przyznać, iż Steelpad S&S praktycznie od razu przypadł mi do gustu. Jego największą zaletą jest rewelacyjny ślizg, mysz porusza się niezwykle gładko po powierzchni podkładki. Kiedy na moment wróciłem do używanego przeze mnie wcześniej Titana, odniosłem wrażenie jakby był on zrobiony z kleju. Różnica jest naprawdę ogromna. Dodatkowo łatwo utrzymać go w czystości, a spodnia powłoka antypoślizgowa świetnie trzyma pada na miejscu. W komplecie otrzymujemy również efektowny pokrowiec i ślizgacze. Wydawałoby się, że jest to produkt idealny. Niestety nie ma róży bez kolców. Aby utrzymać pożądane właściwości będziemy zmuszeni regularnie kupować specjalne ślizgacze. Przez okres dwóch tygodni nie zauważyłem większych śladów ich zużycia, ale kiedyś będziemy musieli sięgnąć do kieszeni. S&S nie jest również tani w zakupię, cena oscylująca w granicach 130zł zniechęci wielu. Przeciętny gracz spędza przed komputerem kilka godzin dziennie, możemy więc potraktować zakup ten jako inwestycję zwiększająca nasz komfort. Niemniej jednak praca z podkładką jest bardzo przyjemna. Z całą pewnością jest to produkt dla ludzi bezkompromisowych, którzy dla nieco lepszych właściwości są wstanie wydać zdecydowanie większą kwotę pieniędzy. Czy właśnie my - gracze, nie należymy do takiego grona odbiorców? Na to pytanie samemu sobie musi odpowiedzieć każdy z Was przed zakupem. Jeśli jesteś osobą skłonną wydać taką kwotę, na pewno będziesz zadowolony.