Razer Diamondback 3G - Recenzja

Dostosuj

Razer Diamondback 3G - Recenzja

Jako że Razer od paru lat pakuje swoje myszy w prawie identyczne opakowania, to w które zapakowany był Diamondback 3G wcale mnie nie zaskoczyło. Czarne, mroczne, zwracające na siebie uwagę pudełko z otwieraną klapą, od poprzednich produktów różni się chyba tylko i wyłącznie obrazkiem oraz nazwą. Wewnątrz opakowania standardowo już, poza myszą, znajdziemy płytę ze sterownikami, instrukcję oraz parę innych niepotrzebnych świstków papieru. Czasy dołączanych pokrowców niestety już się skończyły, a szkoda, bo były czasem przydatne. Na opakowaniu znajdziemy oczywiście wszystkie informacje odnośnie produktu w paru językach.

IMG_0845s.jpg IMG_0846s.jpg IMG_0847s.jpg

Po delikatnym rozpakowaniu myszy (bo oczywiście, całkiem ładnie prezentujące się opakowanie, położymy sobie na półeczkę, co by zadziwić tych znajomych, którzy czasem odchodzą od komputera, że posiadamy mysz za bagatela 200zł, a oni za 20zł) ukazują nam się znajome kształty. Pierwsza zasadnicza różnica jaka rzuca się w oczy, to materiał, którym została powleczona wierzchnia warstwa myszy – dokładnie taki sam, antypoślizgowy materiał, który zawsze mieszkał na przyciskach w większości myszy Razera. O wiele przyjemniejszy w dotyku i sprawiający, że dłoń poci się znacznie mniej. Materiał, którym została pokryta rolka, również lekko się różni od tego ze zwykłej wersji Diamondbacka, jest mniej śliski (podobna do tego z przycisków). Cała reszta, czyli guziki, boczne gumy wspomagające trzymanie myszy, spód, przewód, tak samo denerwujące przyciski boczne oraz symetryczny design, została zaciągnięta żywcem z pierwowzoru.

IMG_0867s.jpg IMG_0871s.jpg
IMG_0873s.jpg IMG_0874s.jpg

Dla osób nie znających poprzednika 3G, Diamondback jest wyposażony w 7 przycisków – 2 główne, rolkę oraz 4 boczne po 2 po obu stronach myszy, także może z niej korzystać zarówno gracz prawo jak i leworęczny. Główne przyciski są wykonane w taki sposób, iż w dowolnym miejscu klika się równie łatwo. Z boku myszy znajduje się specjalna guma, która ułatwia nam trzymanie gryzonia, a obudowa posiada specjalnie wyprofilowane wcięcia na kciuk/mały palec. Na spodzie myszy znajdziemy trzy teflonowe ślizgacze, dwa na górze oraz jeden podłużny na dole. Wymiary myszy to: 129(dł.) x 63 (szer.) x 38 (wys.). Mysz została opatrzona całkiem długim przewodem zakończonym (nie wiadomo po jaką cholerę) pozłacanym wtykiem USB.

IMG_0881s.jpg IMG_0884s.jpg

Po podłączeniu do komputera, mysz generuje bardzo subtelne, miłe dla oka, kolorowe światło (w moim przypadku, jest to kolor zielony) znane nam z poprzednich produktów. Nie świeci jak choinka jak to było w przypadku Plasma Edition, czy późniejszych kolorowych wersji, lecz dokładnie tak jak w pierwszym Diamondbacku. Wyraźnie podświetlona została rolka, oraz nieco delikatniej, boczna guma. Z racji na układ optyczny generujący światło w zakresie podczerwieni, sensor nie świeci już tak jasno jak kiedyś, ba, nawet w ogóle tego nie robi. Kolejnym zauważalnym atutem jest wykorzystanie nowych mikrostyków pod klawiszami (mechanizmy odpowiadające za klikanie), które zdecydowanie są przyjemniejsze w użyciu oraz nieco cichsze (prawdopodobnie zostały już wcześniej wykorzystane w innych myszkach Razera). Najbardziej oczywistą zmianą rzecz jasna, jest sensor optyczny gryzonia, który jak sama nazwa wskazuje – 3G – należy do najnowszej serii trzeciej generacji. Układ optyczny - Avago 3688 – który, jak już wspomniałem został wykorzystany w paru poprzednich produktach, jak widać spisał się na tyle świetnie, iż zdobył zaszczyt zamieszkania w podrasowanym Diamondzie. Jak podaje producent, sensor jest w stanie przetworzyć powierzchnię o wielkości 5,8 megapixeli w przeciągu sekundy (co daje nam maksymalnie 6400 klatek na sekundę). Rozdzielczość optyczna wynosi 1800 DPI (co generalnie kompletnie nikomu nic nie mówi), czyli nasz układ jest w stanie wyłapać 1800 punktów na cal. Parametry myszy, wcale nie powalają na kolana, w końcu, technologia ta ma już około roku i wiele innych myszy posiada podobne, a czasem nawet lepsze.

IMG_0885s.jpg IMG_0887s.jpg
IMG_0890s.jpg IMG_0891s.jpg

Dodatkowo postanowiłem sprawdzić próbkowanie. Mouse Rate, czyli prędkość odświeżania (ile razy na sekundę mysz wysyła informację do komputera) określa nam płynność wskaźnika. Odświeżanie portu USB jest w przeciwieństwie do PS/2 stałe i dla myszy optycznych wynosi około 125 Hz, lecz można to sprytnie ominąć, za pomocą specjalnego programu. Kiedy ustawiłem maksymalny rate dla USB na 1000Hz i przeprowadziłem prosty test w Mouse Rate Checker, okazało się, że mysz jest w stanie osiągnąć ok. 600 Hz, co daje nam 1,6 ms czasu reakcji – całkiem niezły rezultat.

IMG_0989s.jpg IMG_0990s.jpg

Mysz, z racji iż jest Diamondbackiem, który to sprawował się świetnie na przeróżnych powierzchniach, także i w nowym wydaniu spisuje się wzorowo. Działa na każdego rodzaju podkładkach - szmacianych, plastikowych czy szklanych, nawet na drewnianych stołach, nie ma znaczenia co się pod nią znajduje, ważne żeby było płaskie (włączając w to kobiety z bardzo małymi piersiami).

IMG_1327s.jpg IMG_1329s.jpg IMG_1334s.jpg

Dołączony soft niczym szczególnym nie zachwyca. Sterowniki są prawie idealną kopią tych z pierwszego Diamodnbacka. Standardowo, możemy ustalić czułość myszy (zakres od 1 do 10), dodatkowo możemy to zrobić dla poszczególnych osi, ustawić przyspieszenie, zmienić czułość myszy dla systemu, prędkość podwójnego kliknięcia, prędkość przewijania rolką czy przypisać pod konkretne przyciski konkretne funkcje. Jako iż większość z tych opcji jest funkcjami bardzo standardowymi, ta ostatnia może okazać się bardzo przydatna, gdyż pod przyciski możemy podpisać przykładowo konkretne klawisze z klawiatury, co w niektórych grach może nam nieco ułatwić zabawę. Na dzień dzisiejszy dostępna wersja sterowników oznaczona jest numerkiem 1.0. Przed instalacją należy odinstalować jakiekolwiek wcześniej używane sterowniki w celu zapobiegnięcia ewentualnym problemom z oprogramowaniem.

IMG_1342s.jpg IMG_1344s.jpg IMG_1345s.jpg



Wstęp | Recenzja | Podsumowanie

KomentarzeKomentarze

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

438 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.