Testy - część 1
Tą część poświęciłem na testy syntetyczne, czyli na to gdzie Razer DeathAdder czuje się dobrze, a gdzie gorzej. Mysz porównałem z trzema innymi gryzoniami, z czego dwa przeznaczone są dla graczy (Logitech G5 oraz Razer Copperhead), jeden zaś polecono pracownikom biurowym (Logitech MX610) - jest to mysz bezprzewodowa, specjalnie dobrałem ją do testu dla sprawdzenia i podpatrzenia różnic w jakości pracy. Wszystkie myszki przeszły testy na dwóch padach: Steelpad S&S (plastik) i Steelpad QCK (materiał).
Na początek, wyniki testów gwiazdy wieczoru:
Mysz działa świetnie zarówno na plastiku, jak i na "szmacie". Warto jednak mieć na uwadze, że testowałem nowy sprzęt, z niewytartymi jeszcze (teflonowymi) ślizgaczami w świetnym stanie. Reszta myszy jest oczywiście używana i to ma mniejsze lub większe znaczenie na obiektywnym wyniku. Zauważyłem natomiast, że starszy brat Frankensteina z rodziny wężowatych Razerów - Cupperhead i jego skate'y mają się równie dobrze, natomiast myszy Logitecha ślizgały się już gorzej. Brałem też pod uwagę to, że użytkownicy posiadają różne pady. Obydwa Logitechy pożyczone zostały z tego samego źródła, które używa profesjonalnych podkładek gamingowych (QCK i Steelpad 4D). Użytkownik Copperheada natomiast posiada QCK mini. Zapraszam do zapoznania się z testami reszty gryzoni, których wynik i podsumowanie podam pod zdjęciami.
Logitech G5 poradził sobie nieco gorzej od DeathAddera, szczególnie na podkładce z materiału, co prawdę mówiąc wcale mnie nie zdziwiło, gdyż niegdyś nie raz już tego doświadczyłem.
Grzechotnik, podobnie jak i jego młodszy brat poradził sobie bardzo dobrze na obydwu powierzchniach.
Wynik testów myszy bezprzewodowej był do przewidzenia, dziwi jednak fakt że jest on podobny do tego, jaki uzyskał Logitech G5.
Reasumując Razer dowodzi, że jego mysz posiada nie tylko świetną konstrukcję, ale i elektronikę na wysokim poziomie. Z całą świadomością odznaczam tutaj plus dla Frankensteina.
Wstęp | Zawartość opakowania | Charakterystyka myszy | Testy - część 1 | Testy - część 2 | Podsumowanie