Streszczając - można powiedzieć, że kawał "dobrej" roboty odwalili tylko marketingowcy, zapewniając, że ta grafa o dwóch procach będzie hitem, oraz programiści, którzy upakowali stos optymalizacji w sterownikach aby ukryć beznajdziejność tej karty. Dla przykładu - w Halo (1024x768) z optymalizajcą mamy 24 FPS, zaś bez... ledwo 7!!! Podobnie z punktami w 3DMarku - z 4132 spada do 1125. Co więcej, o ile Nvidia robiąc swoje optymalizacje - lekko pogarszała jakość obrazu (widać było dopiero na powiększeniach), to w Volari jakość obrazu jest po prostu podła i na pierwszy rzut oka widać, że znacznie gorsza niż na kartach ATi czy Nvidii. Po prostu, mimo dwóch procesorów - karta nie jest w stanie wygładzać i filtrować obraz z jakością jak w Radeonach, ponieważ będziemy mieli slide-show.

Dla tych co nie mają czasu czytać całości - polecam ostatnią stronę recenzji z wnioskami - gdzie wszystko jest wyłuszczone. Niestety - ale o marzeniach o trzecim potentacie i spadku cen możemy zapomnieć.