Habu - "Spotkanie po latach..."
Dokładnie półtora roku temu e-sportowym światkiem wstrząsnęła porażająca wieść. Odwieczni rywale - Microsoft i Razer, postanowili połączyć siły i wspólnie stworzyć produkt, mający łączyć najlepsze cechy urządzeń obu marek. Tego właśnie dnia Ziemia usłyszała o nowej myszce dla graczy - Microsofcie Habu. Mówiąc o tym produkcie na każdym kroku spotykamy połączenie tradycji obu producentów. Nowy gryzoń oznaczany jest marką giganta z Redmont, jednak już nazwa modelu to gatunek jadowitego węża żyjącego na kontynencie azjatyckim. Jak dobrze wiemy to Razer oznacza w ten sposób swoje gryzonie...
Kiedy dowiadywaliśmy się coraz więcej o Habu nie słyszeliśmy jeszcze głosów krytyki. Nic w tym dziwnego, gdyż nikt jeszcze jej wtedy w rękach nie trzymał, a dostarczane nam obrazki przedstawiały idealny wręcz z zewnątrz produkt. Na łamach eSports.pl także ukazał się wtedy news na ten temat (link). Wystarczy spojrzeć na komentarze pod tekstem, by zauważyć, jak ciepło została przyjęta. Kiedy jednak trafiła na sklepowe półki na rynku zaczęły pojawiać się pierwsze szmery... Później mysz trafiła w ręce "recenzentów". Ci, nie pozostawili już na niej suchej nitki. Najczęściej jako zaletę wymieniano jej wygląd. Lista wad była już dłuższa, a niej pojawiały się takie pozycje jak: słabej jakości sterowniki, czy wysoka cena.
Wkrótce Microsoft stał się partnerem takich imprez jak Poznań Game Arena (PGA) oraz World Cyber Games (WCG). Na obu w zestawach przeznaczonych dla graczy standardowymi peryferiami były właśnie mysz Habu oraz klawiatura Reclusa, owoc tej samej firmy. Wtedy to pojawiły się kolejne głosy niezadowolenia, z czasem nakręcające spiralę niechęci. Niestety, mimo silnych starań trwa ona do dziś, jednak myślę, że od jakiegoś czasu ona powoli maleje i uznałem, iż jest to odpowiedni moment, by po tak długim czasie, kiedy emocje już opadły, na spokojnie „zabawić się z tą żmiją…". Jak potoczyły się nasze igraszki? Zapraszam do dalszej lektury.
Wstęp | Recenzja | Podsumowanie
- 1
#1 | fokuzo
2008-03-29 01:37:26
To jest szajs, który się gubi na padzie i nie może się odnaleźć!
#2 | reaktiv
2008-03-29 02:33:21
#3 | exootic
2008-03-29 08:47:11
#4 | cwirek
2008-03-29 09:28:28
#5 | mateck
2008-03-29 11:52:39
#6 | Krolewicz
2008-03-29 11:59:49
testowałem G5 i nie gubiła mi się, widać nie sam sensor ma tylko wpływ
a o tym, że Habu się gubi wiadomo już od dawna :)
dalej nie ma lepszych myszek niż ie 1.1/3.0 ;D
#7 | maker ` JAJkz
2008-03-29 12:41:32
#8 | garo
2008-03-29 13:42:25
Ten stereotyp jest na prawdę przytłaczający. Sporo ludzi nie miało jej w ogóle w ręce, a na różnych forach komentują: \"Nie bierz Habu, bo się gubi\". Weź do łapy, zagraj i zobacz czy się gubi, a nie opierasz się na tym co przeczytałeś gdzieś.
O co więc tak na prawdę chodzi? Maluch z silnikiem od Mercedesa nie pojedzie tak szybko jak sam Mercedes. Dlaczego? Bo wpływa na to szereg innych czynników.
#9 | garo
2008-03-29 13:46:44
#10 | exootic
2008-03-29 13:55:43
Ze IE 3.0 jest lepsza. O g5 ani słowa w moim wczesniejszym poscie :)))
#12 | Sliterin
2008-03-29 14:24:53
#13 | Sliterin
2008-03-29 14:25:48
#14 | fokuzo
2008-03-29 14:30:14
#15 | garo
2008-03-29 15:53:41
#16 | garo
2008-03-29 15:54:54
#17 | fokuzo
2008-03-29 18:35:26
#18 | Deo.
2008-03-29 19:21:06
#19 | prOar1el
2008-03-29 21:12:08
#20 | fokuzo
2008-03-29 22:14:10
#21 | fokuzo
2008-03-29 22:14:37
Pad czysty i to samo.
#22 | wzf | yeltzyn
2008-03-30 10:14:11
#23 | Cycu
2008-03-30 12:46:42
Najlepsza jest IE3.0 ... w habu nic mi w sumie nie przeszkadza, no może poza kształtem...
G9 - to zupełna porażka kształtowa jak dla mnie ;)
Aha, sprzedam MS Habu i G9 xD
#24 | jaszczur
2008-03-30 13:12:00
#25 | adraju
2008-03-30 14:43:37
#26 | Krolewicz
2008-03-30 15:10:13
również uważam, że moje ie 1.1 > kazdy logitech :D
#27 | guhard
2008-03-30 15:44:49
#28 | Exil
2008-03-30 17:34:46
#29 | cwirek
2008-03-30 18:58:06
#30 | pr00
2008-03-31 20:29:54
twoja > all :D
#31 | crk
2008-04-02 07:18:22