Podsumowanie

Długo myślałem nad oceną dla Aero 5.1. W tym celu odbyłem pielgrzymkę po okolicy. Pożyczyłem i przetestowałem: SL-8793, Sennheiser PC130, Micrcomaxx MM80423 i Zalman ZM-RS6F. Przypomniałem sobie Icemat Siberia z HLCS. Posłuchałem zestawu głośnikowego 5.1 Philips A3.610 , którego nie brałem pod uwagę przy ocenie z wiadomych względów – słuchawki, to słuchawki. Po tej dziwacznej ceremoni miałem już wyrobioną opinie: Słuchawki Aero 5.1 to prawdopodobnie najsolidniejsze słuchawki na rynku pod względem wytrzymałości. Do tego grają naprawdę dobrze nie ustępując doświadczonej konkurencji. Ich głównym atutem jest przydatność w grach – wyraźny, głośny dźwięk, jego pozycjonowanie oraz wyciszenie otoczenia – i spora uniwersalność. Nie chodzi mi tylko o przejściówki, bo Aero 5.1 spełnia się również w roli malutkiego kina domowego z dobrym – jak na słuchawki – bassem, a nie wibratorem, który na dłuższą metę drażni (patrz, np. Micromaxx). Zatem na postawione sobie pytanie „czy warto?” odpowiadam: Jeśli potrzeba Ci słuchawek 5.1, to warto.

Kończąc oficjalnie zapisuję się do testów Razer HP-1 Gaming Headset:-)