Vib jest bez wątpienia jedną z tych osób, których ostateczne zdanie i decyzja będą miały duży wpływ na wygląd kolejnych turniejów Heyah Logitech Cybersport powered by Komputronik. Dlatego też warto przyglądać się Jego wypowiedzią - szczególnie tym, które z pozoru mogą sprawiać wrażenie mniej istotnej lub nawet prywatnej. Jeśli więc Vib wypowiada się na temat turnieju NFS podczas WCG, i jeśli robi to w dość nieprzychylnym tonie, to możemy snuć przypuszczenia, że NFS w kolejnym sezonie nie znajdzie uznania adminów HLC. Oto, co Vib powiedział na łamach pgs-gaming.

HLC będzie ogłaszać nowe gry najprawdopodobniej w lutym i dopiero wtedy będziemy mogli poznać nową listę gier. Nam marzy się wyścig który będzie dużo bardziej widowiskowy, kolizyjny i zdecydowanie przyjemniejszy niż najnowsza odsłona produktu EA. Może nasze błagania zostaną wysłuchane i nie będziemy musieli wyłączyć w nim połowy opcji tylko po to żeby zagrać?

Najwidoczniej Vib uważa tak jak i my, że Need For Speed jest za mało rywalizacyjną grą, aby mogła na LANie dotrzymać tempa teoretycznie wolniejszym strzelankom czy nawet strategiom. Organizatorzy mówią o przesunięciu większości gier EA do osobnej całorocznej ligii z finałem LANowym. C&C, NFS, FIFA - w jednym miejscu, jednej lidze. Czemu nie? Trudno osądzić, czy EA tworzy gry tak kultowe, że wymagają stworzenia dla nich osobnego LANu, jednak trzymanie mniej popularnych gier na wielkim turnieju także mija się z celem. O tym, którą ostatecznie ścieżką ruszą organizatorzy HLC, przekonamy się na początku 2009.