Wyniki: faza grupowa #1

Pierwsze mecze będą rozgrywane w fazie grupowej. 12 zespołów zostało podzielonych na cztery grupy po trzy zespoły każda. Po tej fazie, dwie najlepsze drużyny awansują do kolejnej fazy grupowej, na którą skłądać się będą dwie grupy po cztery klany w każdej.

W grupie A obyło się bez niespodzianek, faworytami byli GamerCo oraz Catch Gamer i nie zawiedli. Outsiderzy grupy natomiast, czyli Project Korea byli chłopcami do bicia i również spisali się dostarczając słynniejszym kolegom punktów. Najciekawszym spotkaniem było bez wątpienia starcie owych dwóch silniejszych klanów, z którego zwycięsko wyszli Amerykanie i tym zapewnili sobie pierwsze miejsce w swojej grupie. Razem z nimi do fazy drugiej wchodzą Norwegowie, a Koreańczycy żegnają się z drugim sezonem WEG.

---

Biorąc pod uwagę umiejętności graczy zespołów w grupie drugiej, śmiało można powiedzieć, że była ona bardzo wyrównana. Najlepszy fiński zespół, astralis, spisał się jednak najlepiej wygrywając oba mecze. O tym, kto poza nimi miał wejść do dalszej fazy rozgrywek zadecydował pierwszy mecz pomiędzy świetną drużyną Abit Strike, a szwedzkim Mortal Teamwork. Chińczycy na przekór wszystkim pokazali, że słynna nazwa to nie wszystko i nawet outsiderowa formacja z drugiego końca świata może walczyć ze światowymi potęgami. Reasumując w drugiej fazie astralis i Abit Strike.

---

Trzecia zbiór teamów czyli tak zwana "polska" grupa, lub też grupa śmierci. Trzy bardzo silne zespoły, wśród których faworyta upatrywano w 4Kings, którzy ostatnimi czasy wzmocnili się najlepszym chyba norweskim zawodnikiem, elemeNtem. Polaków czekałą więc bardzo trudna przeprawa. W pierwszym meczu zwyciężyli dzięki temu, że przeciwnicy dostali 11 punktów karnych za użycie flashbuga. W meczu drugim - nie ma się co czarować - 4King po prostu zmietli naszych chłopców. Przed trzecim meczem wszyscy byli spokojni, gdyż każdy myślał, że Brytyjsko-Skandynawska potęga zmiecie z powierzchni także Kanadyjczyków i tym samym zachowamy drugie miejsce. Szaleni Geniusze sprawili jednak sporą niespodziankę i pokonali 4K, jednak Polacy mieli korzystniejszy bilans rund i tym samym przeszli do fazy drugiej. Uff.

---

W grupie D doszło do nie lada niespodzianki. Zwycięzcy pierwszego sezonu, przylecieli z powrotem do Korei kolejny raz jako główni pretendenci do zdobycia pierwszego miejsca. Jak się jednak okazało strata elemeNta oraz fiskera mocno odbiła się na dyspozycji drużyny, która zszokowała wszystkich przegrywając oba mecze. Z okazji skorzystali gracze Begrip, którzy zawojowali grupę i uplasowali się na pierwszym miejscu. Tuż za nimi chińskie wNv, które również podczas pierwszego sezonu zaskakiwało i wygrywało z dobrymi zespołami. Nikt jednak chyba nie spodziewał się takiego obrotu sprawy, a w szczególności obrońcy tytułu. Nie ma jednak co płakać nad rozlanym mlekiem, wszak wygrywają najlepsi, a NoA widocznie tacy nie byli.

Index podstron