WSVG od kuchni
Młodziutka organizacja The World Series of Video Games może bez wątpienia uznać rok 2006 za udany. Ich start był dość magiczny. Jak tajemniczy nieznajomy, zjawili się znikąd na rynku gamingu, aby w rok później stać się jego potentatem i prawdopodobnie najważniejszą gałęzią, napędzająca konkurencję. A jak powszechnie wiadomo, na konkurencji zyskują najwięcej konsumenci, czyli gracze. I tak, byliśmy świadkami wielu wspaniałych turniejów Quake'a 4, od których rozpoczęła się w zasadzie historia esportowa tej gry. Z kolei dziś mamy okazję spojrzeć dokładniej na WSVG, z czym to się w zasadzie je.
To wszystko za sprawą MTV, które tym razem nie spaprało sprawy i nakręciło naprawdę porządny materiał. Innymi słowy, nie tylko totalni laicy znajdą w ich produkcji filmowej (w zasadzie jej fragmencie) coś dla siebie. Będzie również coś dla bardziej obeznanych miłośników esportu. Zadbano, aby pokazać wszystko co najlepsze z Quake'a 4. Nie jest to jednak żaden fragmovie. Wręcz przeciwnie. Skupiono się na ludziach, na atmosferze, ostrej rywalizacji i pokazaniu WSVG od kuchni, od środka.
Co nas zatem czeka? Przekrój przez wszystkie dotychczasowe turnieje WSVG, a ściślej - streszczenie wydarzeń. Co chwile usłyszymy i zobaczymy wypowiedzi osób grających pierwsze skrzypce w zawodach - Toxica, Fatal1ty'ego, Stermy'ego, Socratesa czy LoSt-CaUsE'a. Ci gracze, wyglądający na wypudrowanych modeli, opowiadają o swoich największych przeciwnikach, minionych i nadchodzących meczach i pasji życia pro-gamera. Mało tego.
Zobaczymy prawdziwą rywalizację i emocje takie, w których krew w żyłach się gotuje, a adrenalina sięga zenitu. Na przykład będziemy świadkiem sprowokowanego forevera, krzyczącego w złości "Shut the f**k up man" w kierunku TooGoooda. Ponadto będziemy mieli przybliżoną, chwilową wizję atmosfery i plenerów zabawy WSVG. Wszystkiemu towarzyszy komentator MTV oraz szybka, wpadająca w ucho muzyka. Produkcja trwa ponad 12 minut i waży jedynie 47MB.
Download
Pozycja obowiązkowa!
ESReality
#0 | psy|edix
2006-11-24 01:54:56