Na początku film klanu WoW miał robić tofik. Zacząłem segregować demka. Gdy uzbierałem sporą ilość tofik zrezygnował z robienia fragmovie, a ja nie chciałem, żeby czas który poświęciłem na oglądanie demek został zmarnowany, więc postanowiłem zrobić własny film.

Tworzenie filmu łącznie ze zrzucaniem screenshotów, edytowaniem i renderowaniem za każdym razem, gdy zachodziły jakieś istotniejsze zmiany zajęło mi około 150-170 godzin. Ogólnie od rozpoczęcia do ostatecznego renderingu, który trwał 25 godzin minął ponad miesiąc.

Najgorszym problem przynajmniej dla mnie było zniechęcenie, gdy zobaczyłem ilość opcji w adobe, których nie potrafiłem używać. Gdy pozna się program lepiej staje się on naprawdę łatwy w obsłudze, ale przyznam, że sam na początku po zainstalowaniu programu zniechęciłem się do niego. Dopiero gdy tofik krok po kroku wytłumaczył mi podstawowe opcje, a następnie te trudniejsze, tworzenie filmu stało się przyjemnością.
Drugie zniechęcenie przychodzi po wielu godzinach robienia filmu, kiedy to dużo już ma się za sobą, ale jeszcze wiele przed. W takich momentach radzę odstawić robienie filmu na jakiś czas i wrócić po powiedzmy tygodniu do procesu tworzenia. Nie zmienia to faktu, że dobrze jest mieć kogoś kto zna program i może ci wytłumaczyć co i jak.

eszcze podczas tworzenia „WoW TV” zacząłem zbierać demka do następnego filmu. Jeszcze nie wiem jak on będzie wyglądał, ale postaram się wymyślić coś ciekawego, żeby film odróżniał się od setek innych. W każdym razie zamierzam stworzyć następny film, w którym postaram się wykorzystać to co było dobre i poprawić to co było złe w „WoW TV”.
Na pewno następny film będzie krótszy (wielu narzekało, że ten był zbyt długi), zajmę się kompresją i użyję innego codeca. Postaram się również, żeby w filmie były klany z wyższej półki, ale jeżeli będę miał ciekawą czy śmieszną akcję przeciwko słabszemu klanowi, to „nie zawaham się jej użyć” :P.

Pozdro dla idlerów #kmh.pl i #wow-et :).