Walki z piratami c.d.

Jakiś czas temu pisaliśmy o zlikwidowaniu przez Policję tzw. zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmowała się głównie nielegalnym kopiowaniem i dystrybucją filmów, programów, muzyki i gier (więcej tutaj). Tym razem sprawa wygląda całkiem inaczej. Dotyczy ona firm, które posiadały i korzystały z nielegalnego oprogramowania.

Od dwóch miesięcy funkcjonariusze z Wydziału d/w (do walki) z Przestępczością Gospodarczą KWP w Poznaniu prowadzili śledztwo w tej sprawie. Przeszukania miały miejsce w czterech przedsiębiorstwach w województwach wielkopolskim, lubuskim oraz dolnośląskim. Firmy działają w różnych branżach (telekomunikacyjnej oraz architektoniczno-budowlanej).

Rezultatem przeszukiwań było zabezpieczonie 49 komputerów, gdzie zainstalowanych było 180 programów, na które firmy nie były w stanie okazać licencji. Szkody producentów oprogramowania oszacowano na uwaga... 1 200 000 PLN (słownie milion-dwieście-tysięcy)! W samej firmie architektoniczno - budowlanej nielegalnie używano specjalistycznego oprogramowania wartego 40 tys. PLN.

Rzecznik instytucji Business Software Alliance, Bartłomiej Witucki powiedział, że "akcja policji, która objęła swym zasięgiem trzy województwa dowodzi po raz kolejny, że problem nielegalnego oprogramowania wciąż dotyczy wielu przedsiębiorstw. Gdyby szanowano prawo autorskie, do takiej sytuacji nigdy by nie doszło. To co miało być oszczędnością dla tych firm okazało się wyjątkowo kosztowne" . Trzeba się z nim zgodzić, jednak moim zdaniem wina leży pośrodku. Gdyby oprogramowanie było tańsze to więcej firm zdecydowałoby się z pewnością na zakup licencji.

Powracając do tematu to przestępcom grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

INTERIA