eu vs kk..k?

cpm4a

Początek meczu należał do drużyny "gwiazd". Spore, bo ponad dziesięciofragowe prowadzenie nad rywalami, pozwoliło utrzymać drużynie Trippiego ra w ciągłej kontroli. Jednak następny quad, odwrócił sytuację, która trwała do końca meczu. Mecz od tej pory był raczej jednostronny i przeciwnikom nie udało się mocniej zagrozić polskiemu teamowi. Wielkie glory przypadło pod1'emu, który skończył z największym bilansem fragowym. Przebieg walki mógłby potoczyć się całkowicie inaczej, gdyby nie częste lagi ze strony zawodników zza granicy. Pingi kk..k? skakały nawet do 150 ms co spowodowało, że oddali drugą mapę bez walki.

fLM vs lc

cpm21

Już po dwóch minutach lc znacznie odskoczyło punktowo od swojego rywala i naszym oczom ukazał sie wynik 10:-1. Większość quadów podkradał scoop wykonując szereg popisowych runquadów. Flamastry bardziej skupiały się na zółtym artefakcie niż na quadzie co z grubsza okazało się zła taktyka. Na szczególne uznanie zasługuje scoop i bart z teamu lc oraz WAP, który rozegrał swój pierwszy mecz w barwach klanu fLM. Wynik meczu był raczej z góry przesądzony, jednak pojedynek na tej mapie owocował w szereg ładnych akcji, jak na przykład mistrzowski runquad WAP'a, który na moment dał nutkę nadziei na bardziej wyrównaną walkę.

cpm4a

Jednostronny pojedynek na korzyść klanu lc. Bardzo dobrze obstawiany każdy quad przez drużynę marvera spowodował, że flamastry nie nawiązały żadnej walki. W tym meczu wyróżnił się marver zdobywając prawie 50 fragów i to właśnie on w większej mierze przyczynił się do tak wielkiego zwycięstwa na drużyną Mazata.

Co tu więcej mówić - wręcz idealny teamplay w wykonaniu klanu lc, który dał lekkie zwycięstwo na tej mapie.

fhn vs fLM

Nodm18

Śmiało można rzecz, że właśnie ta mapa jest najmocniejszą stroną klanu "łowców fragów". Od samego początku było widać prawdziwy tdm. Dwa pierwsze artefakty padły łupem fhn'ów. Mecz do 10 minuty wydawał sie już rozstrzygnięty, jednak fLM nie poddawało się i przewaga fragowa malała w oszałamiającym tempie.

Na szczególne uznanie zasługuje benek i kruk, którzy znacznie wyróżniali się od pozostałych. Oglądając te widowisko, można było natknąć się na znakomity teamplay ze strony fhn, widoczne to jest gdy fhn, oddając bez walki czwartego quada, przyszykowało zasadzkę na red armorze z łatwością niwecząc plany sevena, szykującego sie na odbicie mapy.

W ostanich minutach jest najwięcej emocji, pomimo tego , że już wiadomo kto zwycięzko wyjdzie z pojedynku na tej mapie. Otóż Mazat i Benek toczą nadzwyczaj ciekawy bój o ostatniego bs'a. W końcu Benkowi udaje się zebrać złocistego artefakta, po czym wpada w przepaść. :) Fhn mimo zaciętej walki w środku meczu, gładko wygrywa pierwszą mapę.

Cpm27

Niezwykle widowiskowy popis obu drużyn. Początek dość obiecujący dla flamastrów, gdyż przejęli oni oba artefakty. Jednak to nie przeszkodziło przejąć łowcom fragów całej mapy i objąć ponad trzydziestofragowe prowadzenie. Aż do 10tej minuty fhn prowadziło ogromną przewagą i wyjście flamastrów z opresji wydawało sie niemożliwe. Jednak emocje sięgnęły zenitu jak w szóstej minucie flm ukradło quada i różnica fragów zmalała do dwunastu.

Szczęście połączone z doświadczeniem flamastrów doprowadziło do tego iż 18stej minucie meczu był remis 97:97. Wszystko co dobre szybko się kończy. Tym razem nadzieja na wygraną odwróciła się ponownie na stronę fhn po przyjęciu przez kruka ostatniego quada. Wynik końcowy to 110:104 dla fhn. Łowcy fragów zdobywają kolejne punkty pnąc się coraz wyżej w ogólnej klasyfikacji.

eu vs lc

nodm18

Początek należał zdecydowanie do drużyny marvera. Pierwsze minuty to bardzo dobra passa scoop'a z lc, który idealnie rozegrał pierwsze cztery minuty, doprowadzając do prawie 30 -stofragowej przewagi nad rywalami. Jednak dwie minuty później sytuacja się diametralnie odwróciła i wynik balansował na krawędzi remisu. Czwartego quada zebrał pod1 i wyprowadził swoją drużynę z kryzysu. Od tej pory walka toczyła się pod dyktando eu. Wynik końcowy to ponad 40 fragowa przewaga na korzyść mistrza Polski.

cpm4a

Mecz można uznać za bardzo chaotyczny. Od razu widać, że obydwie drużyny trzymały się tych samych ustalonych taktyk, która jasno mówi by utrzymywać przez cały mecz sektor z RA. Także zacięty bój toczył się przez większość meczu właśnie tam. Pierwszy quad padł łupem scoop'a, dzięki czemu lc spokojnie przejęło kontrolę nad czerwoną zbroją. Doświadczenie dzika oraz snapa, którzy wyraźnie odstawali punktowo od swoich kolegów z drużyny, przyczyniło się do odebrania sektora z RA. Trwało to do samego końca. Końcówka meczu zaowocowała w stylowe przejęcie quada przez fafa, warto tę akcję obejrzeć:). Wynik meczu to ponad 30-stofragowe zwycięstwo na korzyść niepokonanych jak do tej pory mistrzów Polski.