Zawodnicy Benq DELTAeSPORTS.COM zaczekają aż do jutra na swoje kolejne spotkania w ramach turnieju GameGune 2009. Po sukcesie w fazie grupowej, czeka ich ciężka przeprawa przez fazę pucharową. Na kilka naszych pytań na temat sytuacji zespołu podczas rozgrywek w Bilbao, odpowiedział kapitan drużyny – Tomasz "ths" Sopel.

Jako że polska formacja Benq DELTAeSPORTS.COM awansowała do fazy play-off z drugiego miejsca w grupie B, w pierwszej rundzie drabinki wygranych ich przeciwnikami będzie nieco cięższa drużyna, niż w przypadku Wicked eSports. Sam awans do kolejnego etapu jest dla graczy DELTY czymś ważnym, dlatego nastroje są bardzo pozytywne.

Gratulujemy awansu do fazy play-off! Jak się czujecie po pierwszym dniu turnieju?

Oczywiście jesteśmy zadowoleni z awansu do dalszej fazy, jednak pozostaje mały niedosyt po porażce w ostatnim meczu przeciwko hiszpańskiej drużynie emoTive.

Który przeciwnik w grupie sprawił Wam najwięcej trudności?

Najsilniejszym przeciwnikiem z pewnością była niemiecka ekipa mousesports, przeciwko której udało nam sie ugrać jedynie 8 rund, aczkolwiek straciliśmy na początku kilka głupich rund. Chociażby w pistoletówce, czy w rundzie eco w sytuacji 1vs4. Najbardziej nerwowy był jednak ostatni mecz przeciwko lokalnej drużynie emoTive, z którą można powiedzieć szczęśliwie przegraliśmy. Co do samego meczu, to ciężko powiedzieć, dlaczego tak słabo zagraliśmy w tym spotkaniu. Nic nie wskazywało na taki przebieg meczu, po dwóch poprzednich meczach byliśmy bardzo pewni siebie i być może to przyczyniło się do takiego przebiegu zdarzeń. W pierwszej połowie nie mieliśmy praktycznie żadnego pomysłu na grę, tutaj moja wina, bo to ja odpowiadam za prowadzenie gry. Jako CT udało nam się ugrać tyle rund, ile było wymagane i tak jak wcześniej wspominałem, była to porażka, która tak naprawdę dała nam awans do dalszej fazy rozgrywek.

Awansujecie z drugiego miejsca w grupie. Czego spodziewacie się po jutrzejszym dniu?

Jesteśmy bojowo nastawieni, pierwszy mecz najprawdopodobniej przeciwko emuLate, z którymi rozegraliśmy kilka pcw przed samym turniejem. Zagramy na teoretycznie naszej najlepszej mapie - de_train, co powoduje, że oczekiwania przed tym meczem są bardzo duże. O dalszych spotkaniach na razie nie myślimy i myślami jesteśmy jedynie przy meczu z Francuzami.

Do rana macie sporo czasu. Będziecie jeszcze trenować czy raczej odpoczniecie od gry przed jutrem?

Tak naprawdę nie mamy gdzie tu trenować. Komputery turniejowe dostaniemy dopiero do dyspozycji około godziny przed samym spotkaniem, tak więc będziemy mieli jedynie czas na skonfigurowanie i pogranie deathmatch-a. Ze względu na to, że nasz mecz planowany jest dopiero na godzinę wieczorną, zamierzamy dobrze sie wyspać i to chyba wszystko.

Postanowiliśmy skorzystać z dłuższej przerwy między meczami i przepytaliśmy kapitana polskiego zespołu. Z rozmowy z Tomaszem Soplem dowiecie się przede wszystkim, co było powodem przegranej z hiszpańskim emoTive. Nie zapomnieliśmy zapytać zawodnika, jak zespół spędzi kilka następnych godzin, przed następnymi spotkaniami w ramach turnieju GameGune.