MiStrZZZ (lakonicznie):
"Wygra ktoś z Korei, JeaDong lub Luxury. Draco myślę, że zajmie 3 miejsce w grupie, chyba, że dużo potrenuje PvP do tego WCG."

ZZZero:
"Według mnie WCG wygra JaeDong. Myślę, że jest on najlepiej przygotowany z całej trójki osób mających szans na złoty medal, czyli Koreańczyków. Chociaż fajnie by było zobaczyć Storka, który wygrywa WCG drugi raz z rzędu. Jeżeli chodzi o szanse Draco, to wydaje mi się, że wielkim sukcesem byłoby wyjście z grupy. Myślę, że z czołówki niekoreańskiej największe szanse ma Nony. Osobiście brakuje mi ukraińskiego protosa White-Ra, który mógłby zamieszać."

Pavo:
"Na WCG mamy tylko jednego reprezentanta, dobrze wszystkim znanego Krzyśka "Draco" Nalepka. Jak sobie poradzi? Jak zwykle w przypadku Polaków, także i tym razem nie trafił do łatwej grupy. Wprawdzie poza nim jest tam tylko dwóch zawodników, którzy się liczą, ale za to jakich: Luo Xian, czyli chiński Legend to od dawna czołowy chiński Protoss, z którym Draco już kilka razy musiał się zmierzyć w grach o niemałą stawkę - także na jego terenie: w Pekinie podczas PGL. O ile Lx jest jeszcze do ogrania, o tyle Song Byung Goo (lepiej znany jako Stork - zwycięzca ostatniego OSL, właściciel pokaźnej kolekcji srebra i "Protoss, który zapomina o zasięgu w PvT") jest w tym momencie raczej poza czyimkolwiek zasięgiem. Zakładając, że nawet uda się Krzyśkowi wyjść, a przecież w grupach grają bo1 - więc "wszystko się może zdarzyć" - trafi później na któregoś Koreańczyka. Krótko mówiąc: perspektywy na drugi medal w historii występów polskich starcraftowiczów są tylko odrobinę większe, niż trafienie statkiem w górę lodową. Trzeba jednak przy tym pamiętać, że to ostatnie udało się z niemałym hukiem przed niemal stu laty Anglikom z Titanica - tego życzę Krzyśkowi. Żeby był polską górą lodową na trasie najmocniejszych azjatyckich statków.
Według statystyk, w tym roku całe podium powinni zająć Koreańczycy. Realnie oceniając myślę, że Stork stanie się drugim - obok Boxera - zawodnikiem, który zdobędzie dwa lata z rzędu złoto na WCG. Chciałbym zobaczyć jeszcze JaeDonga w finale, ponieważ obaj zawodnicy mają porachunki do rozstrzygnięcia. Luxury z pewnością zadowoli się medalem z brązu, mam nadzieję, że nie pomyli go z czekoladą..."

Plaszczka:
"Normalnie powiedziałbym w ciemno, że Stork. Problem polega jednak na tym, że ostatnie koreańskie ligi w etapach pucharowych rzucały Storkowi na pożarcie Terranów i Protossów. A to oznacza, że Luxury i JaeDong mogą mieć nad nim sporą przewagę jeśli już dojdzie do bezpośredniej między nimi potyczki. A dojdzie dość szybko, ponieważ jedną z par ćwierćfinałowych będzie Stork i JaeDong. W półfinale zaś najprawdopodobniej będzie to Luxury - zakładając że trzej pro awansują z pierwszych miejsc w grupach, ale inny scenariusz jest nieprawdopodobny. Jeśli faktycznie tak będzie, to dwa z trzech miejsc na podium trafią pod stopy Koreańczyków.
Nawet przy innym rozłożeniu siły w grupach, jeśli Draco awansuje z drugiego miejsca w grupie, na pewno nie trafi ani na Storka ani na JD. Dopiero w półfinale mógłby trafić na Luxur'yego. Dość optymistyczne jest to założenie, bo już czuję zapach medali. Poza tym, z Luxem Draco łączy dość ciekawa historia wspólnych treningów, więc lepiej, żeby Krzysiek wpadł na niego właśnie niż pozostałych dwóch gosu. Wszystko to zależy jednak od treningu Draco. I tu wszyscy możemy się sporo zawieść. Ja sam nie uważam, aby Draco trenował na tyle mocno, żeby zająć któreś z awansujących pozycji, ale kciuki będę trzymał za niego do samego końca. Wśród innych potencjalnych medalistów spoza Korei widzę któregokolwiek z reprezentantów Chin, Clouda lub Streloka. Myślę jednak, że to Chińczycy będą tutaj pociągać w cieniu za sznurki."

InKline:
"Swoją wypowiedź na ten temat chciałbym rozpocząć od analizy fazy grupowej jezeli to nie jest problem :>
W grupie A jeden jako iż localhost nie dostał swojej szansy aby się zrekompensować za używanie hacka (nie dostał wizy), przewiduję że z grupy wyjdzie Ro[sjanin który jest za localhosta oraz HoRRoR.
Grupa B to dosyć specyficzna grupa, jednakże wg mnie awansują raczej bezpardonowo Mondi wraz z Ptakiem.
Grupa C czyli Zrzeszenie Zergów to trudna grupa do predykcji =p.Stawiałbym na Dimagę oraz Midiana.
Grupa D raczej bez większych problemów LeCaf_JaeDong oraz Rosjanin który ma jechać zamiast Brata_OK (także problemy wizowe)
Grupa E jako iż Luxury ma autowina, na drugą osobę która wyjdzie wskazuję Pomiego.Oglądałem replaye LoveTT i niestety ale spodziewałem się czegoś więcej jak na top 1 Chin.
Grupa F - Tutaj niema co nawet myśleć, ChinaTTTT + eStro NoNy.
Grupa G - Hm tutaj stawiałbym napewno na ClouDa (olbrzymie postępy ostatnio) oraz na Streloka (choć jest on nie takim pewniakiem, może przegrać z Arewem!)
Grupa H - Hehe najciekawsza dla nas grupa z wiadomego względu :) Stork po wygranej w OSL napewno nie będzie do przejścia dla reszty graczy (przepraszam za pesymizm).Zostaje nam pojedynek LX kontra nasz Krzysztof.LX dosyć niedawno (ba 2 miesiące temu) zajął 2 miejsce w turnieju w Korei (Pusan) także na pewno będzie dosyć wymagającym przeciwnikiem.Mam nadzieję także że Draco od czasu finałów Polskiego WCG troszkę więcej pograł bo inaczej naprawdę będzie miał ciężko z LX'em. IMHO nadal stawiam eR18 na drugie miejsce grupy H.

Dochodzimy potem do RO8 gdzie wg moich przwidywan bedziemy ogladac NoNy vs Luxury, Draco vs Cloud, Mondragon vs ChinaTTTT oraz JaeDong vs Stork. Zostanie nam Luxury vs Draco oraz ChinaTTTT vs Stork.
Pozostaje nam final Luxury vs Stork. I wygra Stork :>

Faza grupowa:
W pierwszym etapie rozgrywek uczestnicy zostali podzieleni na osiem grup. Zawodnicy grać ze sobą będą metodą "każdy z każdym". Pojedynek odbywa się w obecności sędziego. Mecze rozgrywane są systemem bo1, w którym zwycięzcy przyznaje się 3 punkty, natomiast przegrany otrzymuje 0 punktów. W przypadku kiedy pojedynek nie może zostać rozstrzygnięty, odbywa się rewanż. Po rozegraniu wszystkich meczów do kolejnego etapu przechodzi dwóch zawodników z pierwszych miejsc. W przypadku, kiedy więcej niż dwóch graczy zajmuje pierwsze miejsce ex-equo, decyduje wynik ich bezpośrednich potyczek między sobą.

Faza pucharowa:
Drugi etap WCG prowadzony jest systemem Single Elimination - osoba przegrana kończy swoją przygodę z turniejem. W górę drabinki przechodzą Ci zawodnicy, którzy wygrają dwa mecze spośród trzech (bo3). Zawodnik A wybiera mapę na pierwszy mecz, zawodnik B wybiera mapę na rewanż. Mapę trzeciego spotkania wybiera sędzia spośród dwóch wcześniej niewybranych. W przypadku, kiedy obaj zawodnicy wskażą tę samą mapę, sędziowie wybierają scenerie dla drugiego i trzeciego spotkania. Cały regulamin WCG na platformie SC:BW znajdziecie tutaj

1. $14 000
2. $6 000
3. $3 000
4. ~ 8. łącznie $2 000

Warto zwrócić uwagę, że w porównaniu z minionym rokiem, pula nagród przeznaczonych na StarCrafta zmniejszyła się o 3 tysiące dolarów.

17:00 - Relacja z SC stanęła na dwie godziny w miejscu, ale wszystko spowodowane było meczem na platformie CS, pomiędzy MYM a mTw, gdzie zwycięska drużyna prawdopodobnie znajdzie się w finale. Niestety dla nas wszystkich, zawodnicy z Danii byli perfekcyjnie przygotowani pod każdym względem i wygrali łatwo 2:0. Wracając do SC, to jesteśmy na etapie półfinałów, gdzie spotkają się Luxury i Strelok oraz LoveTT i Storki. Póki co koreański zerg wygrywa 1-0, zaś w drugim meczu Stork po niełatwym meczu wygrał z Chińczykiem 2-1. Szykuje nam się prawdopodobnie bratobójczy pojedynek w finale. We wcześniejszej fazie zaś, Luxury nie bez problemu pokonał ChinaTTT 2-1. Resztę wyników znajdziecie poniżej.

14:55 - W innych ćwierćfinałowych meczach sytuacja wygląda na tę chwilę następująco: NonY niespodziewanie łatwo uległ w pierwszym meczu loveTT, Lx przegrywa ze świetnie spisującym się do tej pory Strelokiem, a Luxury co nie jest zaskoczeniem wygrywa z ChinaTTT.

14:01 - Dwa celne stormy skutecznie zmniejszyły liczebność wojska JeaDonga. Gracz Lecaf Oz resztkami sił broni wejścia do naturala. Sił mu jednak zabrakło. Stork wygrywa tę bitwę. Z ogromną przewagą ekonomiczną i wojskiem w bazie przeciwnika mógł się wreszcie uśmiechnąć. Wygląda na to, że po raz drugi w historii WCG zobaczymy tego samego gracza sięgającego dwukrotnie po złoto. Po srebrnym okresie w karierze Bociana nadszedł czas na złotą erę.

13:57 - Stork nic sobie z mut nie robi i pompuje kolejne zele jak opętany do bazy JD. Dopiero po jakimś czasie doszedł do wniosku, że ma na tyle dużą przewagę, że może nieco się uspokoić. Kontra z mut nie będzie dla niego groźna - w bazie jest 5 corsarzy i jeden archon. Stork wychodzi z expem. Wszystkie muty zmiażdżone przez corsy a w mainie JD wyjątkowo ubogo w dronki. Ostatnia nadzieja w kilkunastu hydrach. Złoty medalista ma jednak zbyt dużą przewagę.

13:55 - Stork bardzo długo widzi techa swojego przeciwnika. Traci szatla od scrouge, ale na szczęście bez rivek w środku. Rivki spokojnie stoją na ziemi. Stork widział, że JD ma szybsze ovy, więc dopatrzył się dropa. Cofnął wojsko, które z pomocą rzeczonych rivek przemieliło drop Zerga na papkę. JD po raz drugi niszczy szatla Storkowi. Znów jednak Bocian uratował cenne rivki. JD wymienia naturala za rivkę. Ma sporo mutek. Stork jednak wciąż atakuje chcąc zabić jak najwięcej dronek. Zapowiada się na 2:1 dla Storka.

13:50 - Skautująca proba Storka trzyma się dzielnie i Bocian póki co wie, co szykuje mu JD. A JD szykuje mu lair i hydraden. Na wypadek lurków Stork jednak będzie gotowy. Już stawia robotica i stargate.

13:48 - ...albo i do trójki

13:46 - 12 hatch pool kontra fast expand. Orzeł, czy reszka? Wytypowanie zwycięzcy tego meczu można przyrównać do piątki w ostatnim losowaniu Lotto. No, może do czwórki...

13:41 - Stork rozjeżdża całkowicie JD, mimo że procenty mówiły coś innego. JeaDong pompował hydry z pięciu hatchy i już mogło się wydawać, że Storkowi będzie ciężko. Stork jednak swoje wiedział i stworzył ogromną armię goonów + dwa rivery. Doskonałe mikro nie pozwoliło hydrom JD podejść nawet na chwilę i cała armia JeaDonga zniknęła w ciągu kilku sekund. Szkoda, że po trzecim spotkaniu któryś z nich odpadnie. Zapewne nawet finał nie da fanom StarCrafta takich emocji jak trwający właśnie pojedynek.

13:30 - Zaczęło się drugie spotkanie. Mapa: Tau Cross. Dobrze to nie wróży Storkowi, bo JaeDong ma najlepsze statystyki na tej mapie ze wszystkich progamerów! Wygrał na niej 63% spotkań. Stork wygląda, jakby o tym wiedział. Póki co, obaj grają standardowo, bez oszustw ani tanich sztuczek.

13:20 - Dwa expy JaeDonga kontra natural Storka. Bocian dropuje żuka i dark templara w naturalu JD, ale muty ratują sytuację, chociaż DT zdążył skubnąć nieco robotników i spowolnić wydobycie minerałów. JD ze sporą liczbą hyder i mut zaczyna robić lurki. Stork ma dużo zeli, ale mało dragoonów. Doskonałe mikro mutami wystarczyło, żeby zabić wszystkie stromy Storka. Bez stormów Bocian wiele zdziałać nie mógł, więc napisał dwie wszystkim dobrze znane literki i wyszedł z gry. Nadciąga rewanż. Nawet przez łącze internetowe czuć zapach niszczonych nadziei na drugi z rzędu złoty medal.

13:07 - Z pięciu minut zrobiło się dziesięć. A z dziesięciu zrobi się zapewne piętnaście... oby nie więcej. Już teraz możemy przyjmować zakłady, czy łącza wytrzymają te tysiące odświeżeń strony w trakcie pojedynku Stork vs. JeaDong. Pewnie pół Korei stanęło teraz w miejscu, żeby oglądać to epickie PvZ. Być może po raz pierwszy na tym WCG zobaczymy dłuższą transmisję meczu niż kwadrans.

12:57 - Za około 5 minut na dużej scenie rozpocznie się ćwierćfinał między dwoma największymi pretendentami do mistrzostwa. Zwycięzca pojedynku Stork vs. JeaDong raczej na pewno wygra całej WCG. Można wręcz mówić o przedwczesnym finale. Link do STREAMA znajdziecie w komentarzach. Odliczanie trwa...

12:47 - Przewidzenie tego, że Chińczycy przyjadą do Niemiec bardzo dobrze przygotowani, nie było trudne. Ale przewidzenie tego, że Mondragon tak szybko odpadnie z turnieju już tak oczywiste nie było. Niemiec żegna się z turniej. Za chwilę najprawdopodobniej NonY dokona masakry na wojskach Horrora i gospodarze nie będą już mieli komu kibicować... no chyba, że progamerom.

12:41 - Strelok musiał pozazdrościć White-Ra zeszłorocznego meczu o trzecie miejsce i bardzo stara się awansować do półfinałów. Jest na dobrej drodze. Przed chwilą odprawił z kwitkiem swojego przeciwnika zza wschodniej granicy, Bruse.

12:30 - Słowo ciałem się stało. JaeDong rozjeżdża Arew i jest gotowy do potyczki ze Storkiem. Po zakończeniu mistrzostw ktoś powinien zadać sobie trud, żeby podliczyć łączny czas, w jakim Koreańczycy ograli wszystkich swoich przeciwników. Patrząc na to, jak szybko progamerzy kończą swoje spotkania moglibyśmy spodziewać się jakiegoś rekordu.

8.11.2008. 12:10 - Progamerzy nie tracą rozpędu. Przed chwilą Luxury odprawił Masscatę a Stork bez problemów pokonał Castro. Jeśli swój mecz wygra JaeDong - a trudno przypuszczać, że tak nie będzie - wtedy ćwierćfinał Stork vs. JaeDong powinien odbyć się w przeciągu najbliższej godziny.

Piątek: 7.11.2008
Czwartek: 6.11.08