Sprawa Gaffa rozwiązana

Ostatnimi czasy środowiskiem graczy Quake3 - a dokładnie jednego z modów - RA3, wstrząsnęła wiadomość o rzekomym używaniu cheatów przez lidera jednego z najlepszych klanów w Polsce - multizespołu UVM Logitech. Zarzuty postawione Gaffowi zdawały się być dość poważne i co więcej zostały poparte screenami, a później nawet filmikami z meczu UVM vs krS, podczas którego Gaff został kopnięty z serwera przez PunkBustera (powodem było posiadanie niedozwolonego pliku MomBot.dll).

Sprawa ta wzbudziła bardzo wiele kontrowersji i wywołała lawinę komentarzy na naszym forum - temat założony przez GaDa pobił chyba nawet rekord ilości komentarzy do jednego posta (klik). Gaff dostał kicka od PB mniej więcej w połowie pierwszej mapy, jednak tłumaczył się tym, iż nie odpalił cheata, a sam plik DLL pozostał po samym jego testowaniu. Pojawia się więc pytanie, dlaczego PB kopnęło go w połowie mapy, jeśli rzeczony plik znajdował się w katalogu z Q3 już od dłuższego czasu. Oskarżony twierdził również, że sam plik DLL nie zmienia niczego w samej grze, czemu zdają się przeczyć licznie zgromadzone przez jego przeciwników filmiki z pamiętnego meczu - oto kilka z nich:

Dowody

Gaff jako admin serwerów Toya miał oczywiście powód by testować różnego rodzaju cheaty, jednak na pewno nie powinien tego robić w meczu ligowym. Co więcej, jak sam napisał, wspomniany program wspomagający został już dawno zabezpieczony przez ekipę PunkBustera. Po co więc go dalej testować? Nie chciałbym tutaj wydawać sądów o jego winie, jednak wiadomość, jaka pojawiła się dwa dni temu na stronie klanu UVM to moim zdaniem ewidentne przyznanie się do winy. Gaff, chcąc podreperować upadłą nieco z jego powodu reputację drużyny, opuścił zespół. Oto oficjalne oświadczenie teamu UVM Logitech w tej sprawie:

Oświadczenie klanu

Miejmy nadzieję, że cała ta niezbyt przyjemna sprawa będzie przestrogą dla ewentualnych przyszłych cheaterów. Smaczku temu wszystkiemu dodaje fakt, że tym razem oszustem okazał się admin, czyli osoba która z założenia powinna walczyć z wszelkimi przejawami nieuczciwej gry. Dla dobra raczkującego wciąż w Polsce eSportu, dobrze by było, gdyby podobna sytuacja już nigdy się nie powtórzyła, zaś komentarz pozostawiam Wam.

UVM