Chojja rozpoczyna grę na godzinie 3, a Casy na 11. Zerg otwiera z buildem 11 hatchery w naturalu, Terran gra zaś 2 x barracks. Po wyprodukowaniu pierwszych marines, Casy zmierza w stronę naturala Chojja, lecz temu udaje się bez problemów obronić za pomocą sunkenów. Terran buduje własną ekspansje w naturalu i zaczyna techować, w międzyczasie wysyłając grupę piechoty w kierunku ekspansji Chojja na godzinie 5, zabijając przy tym wszystkie drone'y. Przy drugiej próbie ataku na to samo hatchery, marines wpadają na lurkery, które są w trybie hold position, co kończy się dużymi stratami w jednostkach Casy'ego oraz stratą trzech lurkerów Chojja. Po tym incydencie Terranowi udaje się ostatecznie zniszczyć ekspansje, ale nie udaje mu się zabić drone, co nieznacznie wpłynęło na ekonomię Zerga, który techuje do hive'a i mutuje grupę mutalisków w guardiany, za pomocą których odpiera atak na swojego naturala.



Chojja przechodzi potem do kontrataku, używając hydralisków, zerglingów oraz defilerów. W międzyczasie Casy dropuje 2 raz piechotę do głównej bazy Chojja, ale bez większych efektów. Dzięki udanym atakom na ekspansje Terrana oraz świetnym użyciu defilerów, Zergowi udaj się zdziesiątkować liczebnie i tym samym wygrać pierwszą grę.

Casy na godzinie 12 rozpoczyna 2 x barracks, Chojja na godzinie 3 gra 9 pool. Zerg gra agresywnie od początku, kiedy to jego speedlingi atakują bazę Terrana, ale niestety bez większych sukcesów.



Zaraz po tym Chojja udaje się zebrać pokaźną grupę zerglingów i za pomocą drone udaje mu się przebić przez walla Casy'ego; zabieg ten, tak samo jak poprzednia próba ataku, nie przynosi jednak wymiernych korzyści. Casy w swoim kontrataku był bardziej konkretny. Za pomocą marines udaje mu się przebić do bazy swojego oponenta i pokiereszować drone'y tam znajdujące się. Zaraz po tym jak obydwaj gracze odpowiednio się rozbudowali, nadszedł czas rozstrzygnięcia. Chojja zaatakował bazę Casy'ego pokaźną armią, złożoną z lurkerów i zerglingów, kiedy to Casy leciał dwoma dropshipami w stronę bazy Chojja. Z starcia tego wyszedł zwycięsko Casy, który z pomocą tanków i marines udało się obronić swoją bazę, w międzyczasie anihilując bazę Chojja za pomocą piechoty.

Chojja otwiera takim samym buildem jak poprzedni, a Casy buduje walla i szybko techuje do academy. Po zbudowaniu niewielkiej ilości piechoty, Casy atakuje bazę Chojja, zostaje jednak odparty przez sunkeny. Terran jednak nie przestawał napierać na Zerga.



Kolejny atak na ekspansje Chojja, w lewym, górnym rogu, zaowocował kompletnym jej zniszczeniem, chociaż była silnie broniona przez lurkery. Chojja postanowił zebrać swoje wojska i przeprowadzić potężny kontratak. Po zgromadzeniu odpowiedniej liczby zerglingów i lurkerów, zaatakował on od strony głównego wejścia do bazy Casy'ego, szybko przebijając się na podwyższenie i przejmując nad nim kontrole. Niestety, nie na długo. Casy szybko odparł zagrożenie przy użyciu piechoty, w międzyczasie dropując jeszcze więcej piechoty do bazy Chojja. Ten jednak dzięki świetnemu micro obronił się. Casy dzięki dużej ilości ekspansji, prowadził w ekonomi, co pozwoliło mu szybko odrobić straty oraz dorobić jeszcze więcej jednostek, co przesądziło o jego ostatecznej wygranej.

Czwarta i zarazem ostatnia gra tego finału OSL. Casy na godzinie 7 zaczyna grę od zbudowania barracks oraz szybkiego techa do academy w połączeniu z zajęciem własnego naturala. Chojja na godzinie 1 gra ekspansje oraz szybko techuje do lurkerów. Kiedy ma już 2 lurkery oraz trochę zerglingów, wybiera się w stronę ekspansji Casy'ego, w celu ustawienia tam zapory, jednak pech znowu miesza szyki Chojja, kiedy to przypadkowo podchodzi za blisko piechoty Casy'ego i traci prawie całe wojsko.



Zaraz po tym Casy zbiera jeszcze trochę piechoty i wyrusza w stronę bazy Chojja, gdzie znowu daje o sobie znać niewyobrażalne szczęście Casy'ego, kiedy to skanuje on teren przed naturalem Zerga i odkrywa tam dwa lurkery w trybie hold position. Mimo, iż plan Chojja spalił na panewce i tak udało mu się wybronić swoją ekspansje. Zaraz po tym mogliśmy obejrzeć jak Casy używa dropshipa i zrzuca swoją piechotę do bazy Chojja, który to po chwili odpiera atak przeciwnika, ale nie bez problemów.



Dzięki takim właśnie zabiegom, Casy'emu udało się zebrać całkiem pokaźną armię złożoną z piechoty i czołgów, która jak walec przetoczyła się po bazie Chojja, ustawiając wynik ostatecznie na 3-1. GG!