Bilans eliminacji: 6-1
Skład: XeqtR, quick, Notorious, Lucchesse, ???

Adrenaline to na chwilę obecną duża niewiadoma. Po świetnym poprzednim roku, gdy wygrali min. turnieje Clickarena i ESWC, w tym jak dotąd zawodzą. Wprawdzie legitymują się najlepszym bilansem eliminacji ze wszystkich finalistów, lecz wydaje się ważniejsze, iż podczas innych turniejów, spisywali się niespodziewanie słabo. W zakończonym niedawno CPL'u nawet nie brali udziału. Natomiast we wcześniejszym ESWC splasowali się na miejscach 5-8., podczas gdy mieli bronić tytułu wywalczonego w 2003r. Z drugiej strony LANowy finał WCG poszedł im całkiem dobrze - lepsze było tylko SK, lecz także 2. miejsce dało Adren kwalifikację na turniej w San Francisco. Ostatnio jednak największe zamieszanie wokół teamu spowodowało odejście sNajdana. Może się jednak okazać, iż wcale nie jest to problem, a wręcz przeciwnie, bo w jego miejsce najprawdopodbniej wskoczy vesslan, czyli jeden z najlepszych graczy w historii, co może dać Adren pewien zastrzyk mocy. Problem jednak pojawia się dalej - z tego co się dowiedziałem, vesslan przebywał ostatnio w USA i nie wiadomo czy będzie miał sposobność stawić się w Sztokholmie. Mimo tego, iż jak sądzę to on byłby największym wzmocnieniem Adren ze wszystkich obecnie możliwych, nie uczyni to dyspozycji zespołu wyższą niż ostatnio prezentował - indywidualny skill nie zastąpi braków w zgraniu taktycznym.

Bilans eliminacji: 5-3
Skład: JohnyD, hsv, searcheR, mourice, chea

Team caYa, czyli innymi słowy team online. Jest to drużyna, która ani w tym roku, ani w latach poprzednich nie uczestniczyła w żadnych dużym, międzynarodowym LANie. Jedyne w których brała, to finały eliminacji do ESWC, gdzie nie zachwycili, bo zajęli dopiero miejsca 5-6., mimo tego, iż byli rozstawieni na pozycji drugiej. I właśnie o powodzenia tak wysokiego rozstawienia można powiedzieć, iż był największym tegorocznym sukcesem caYa. Mianowicie w grupie eliminacyjnej pokonali SK, co uznano za wielką sensację i przez co wróżono caYa różową przyszłość. Nic jednak z tego nie wyszło, bo mecz ten okazał się być ostatnim sukcesem teamu. Jak już wspomniałem, nie mogliśmy zobaczyć ich na ESWC, nie grali także na CPL'u. Ponadto, jak powiedział mourice, chłopaki nie wykorzystali tego czasu na ostry trening, by w SEL pokazać na co ich stać, lecz pojechali na wakacje, więc także przygotowanie taktyczne i zgranie bierze w łeb. Właściwie jedyny argument przemawiający za caYa, to fakt, iż bronią oni tytułu wywalczonego rok temu. Oby to ich bardzo zmobilizowało, bo z każdej innej stony, pod każdym innym względem, wyglądają blado na tle innych teamów.

Wywiad z mouricem:

Bilans eliminacji: 3-1
Skład: Nebb, cruz, dsn, Skipper, cArn

Gamers.nu, to najmłodszy zespół z wszystkich, które dostały się do finału. Jednakże mimo, iż powstali stosunkowo całkiem niedawno, to zdaje mi się, że są najbardziej aktywnym szwedzkim teamem w tym roku - zaliczyli najwięcej turniejów. Jeśli idzie o osiągnięcia w tych turniejach, to sytuacja jest trochę zagadkowa. Wprawdzie już w pierwszym turnieju - na Rydze - zajęli drugą pozycję, lecz później przyszła kolej na słabsze rezultaty: odległe miejsca w stosunkowo nienajsilniej obsadzonych eliminacjach ESWC oraz elimijacjach do CPL'a w Oxfordzie. Z drugiej strony, Gnu zakwalifikowało się na WCG, do finału SEL, na miniony CPL. Do Dallas jechali bezpośrednio po osiągnięciu swego największego dotychczas sukcesu, czyli wygraniu bardzo silnie obsadzonego Qualifera w Bilbao, więc byli zaliczani do faworytów. Ale nic z tych rzeczy - Gamers.nu delikatnie mówiąc nie zachwyciło i w końcowym rozrachunku zajęło bardzo dalekie pozycje 25-32. Patrząc na ten właśnie rezultat, nie dałbym im najmniejszych szans w finałach SEL, lecz jak widać team ten lubi grać w kratkę i potrafi uzyskać dobry wynik, a myślę, iż CPL można traktować jak zwykłą wpadkę. Jednak także tutaj dochodzi mały problem ze składem. Mianowicie, w miejscie Calippo grać będzie musiał cruz, który jak wiadomo odszedł jakiś czas temu z Gnu. Takie są jednak wymagania SEL i drużyna będzie musiała wystąpić w starym składzie. Dziwna sytuacja, która na pewno dobrze nie wpłynie na formę teamu.

Wywiad z Nebbem:

Bilans eliminacji: 3-1
Skład: iLight, walle, bullen, crypt, hyber

Spixel, to jedyny team z całej stawki, który zdaje się nie mieć żadnych problemów. Tegoroczne rezultaty, jeśli chodzi o zdobywane miejsca, nie robią może dużego wrażenia. Zaledwie jedno drugie miejsce jeśli chodzi o LANy - to wszystko. Jednak jak wszyscy wiemy, to drugie miejsce, zostało wywalczone podczas wielkiego ESWC. Drużyna ta nie zakwalfikowała się do WCG, nie brała udziału w mniejszych LANach, lecz zakwalifkowała się do ESWC, tam w pięknym stylu doszła do finału, a ostateczny bój tylko minimalnie przegrała. Na kolejny duży turniej, CPL, nie pojechała, bo za późno znalazły się pieniądze na udziału i poprostu nie było już miejsca. Jednakże w przeciwieństwie do caYa, spiXel nie próżnował. Czas od zakończenia ESWC poświęcili treningowi i mimo, iż nie uczestniczyli w CPL'u, to podczas tego turnieju na pewno nie próżnowali. W tym klanie także nie ma problemów ze składem. Zagrają w najsilniejszym zestawieniu, w którym grają już od długich miesięcy. Nikt od nich nie odszedł, nie muszą nikogo zamieniać, bo regulamin tak mówi... Muszą poprostu pokonać wszystkich rywali i wygrać SEL, bo tak mówi logika i tak mówią fakty. Murowany faworyt.

Wywiad ze steezem - managerem: