Savior wraca do pierwszego składu!

Po zaskakującej degradacji do drugiej drużyny CJ Entus, trenerzy koreańskiej formacji zdecydowali się wprowadzić Saviora z powrotem do pierwszego składu. 19 dni, które Maestro spędził z graczami na ławce rezerwowej, to zarazem najkrótszy czas, jakiego kiedykolwiek potrzebował zdegradowany progamer na powrót do pierwszego składu.

Savior swoje miejsce w wyjściowej reprezentacji CJ Entus stracił 25 czerwca, na chwilę przed turniejem BWWI. Wielu ludzi, pamiętających nie tak dawną dominację Saviora na scenie, nie chciało uwierzyć w taki obrót sprawy. Decyzja szkoleniowców była jednak logicznym następstwem ogromnego spadku formy, jaki Maestro odnotował w ostatnich miesiąc. Przegrywając wszelkie możliwe indywidualne ligi z mniej doświadczonymi zawodnikami, spisując się słabo w każdym możliwym match-upie, niedawny król Zergów zszedł na drugi plan. Atmosfera ku temu była tym lepsza, że jego miejsce bardzo szybko zajmował inny Zerg, JaeDong, a od niedawna także July.

Savior musiał widocznie pozazdrościć wielkiego powrotu temu drugiemu i poważnie wziął się do pracy. Zapowiedź powrotu gracza CJ do czynnej gry widzieliśmy już podczas BWWI w Paryżu, gdzie zajął on trzecie miejsce. Trener CJ zdradził, że zamierzał przetrzymać Saviora w drugim składzie aż do eliminacji online do kolejnych sezonów OSL i MSL. Wczoraj, po turnieju drużyn "B" Savior powrócił jednak do pierwszego składu swojego zespołu. W rezerwie spędził jedynie 19 dni. Oznacza to, że będzie on mógł bez większego stresu przystąpić do eliminacji MSL i OSL dopiero na etapie offline. Trener Cho podkreśla natomiast, że Savior w bardzo krótkim okresie "kary" znacząco usprawnił swoją grę, zmobilizował się do cięższych treningów oraz mocno wspierał ćwiczących młodszych zawodników. Jeżeli owa "kara", oraz pełne zachwytu wczorajsze wypowiedzi trenera, nie są jedynie krótkim planem na mentalne zmartwychwstanie byłego mistrza, to możliwe, że już niedługo zobaczymy kolejny "come-back" w wielkim stylu.

teamliquid