"A Polish Monday" w EuroCupie

"A Polish Monday" - takim nagłówkiem określił najbardziej poczytny serwis Enemy Territory, Crossfire.nu, dzisiejsze spotkanie w ramach ClanBase EuroCupa pomiędzy Fear Factory X-Fi a re-play devilry. Na tak wysokim szczeblu zawodów, jakim bez wątpienia jest półfinał drabinki wygranych, mecz ten cieszy się ogromną popularnością nie tylko w Polsce, ale wśród całej, europejskiej społeczności ET. Serce rośnie, gdy widzimy dwie rodzime ekipy na czele stawki w tak prestiżowym pucharze. Zapowiada się prawdziwie polski, poniedziałkowy wieczór.

Fear Factory X-Fi vs. re-play devilry

W chłodnych kalkulacjach faworytem meczu jest FF X-Fi, które prezentuje ostatnio znacznie wyższą formę od swych dzisiejszych rywali. Trudno jednak typować tutaj wynik meczu, gdyż odbędzie się on przy akompaniamencie wielu czynników, jakich pozbawiony jest każdy inny mecz EuroCupa. Przede wszystkim stawką będzie nieformalna korona na rodzimej scenie, która przypadnie zwycięzcy. I choć, jak deklarują gracze re-play, raczej nie trenują w ostatnim czasie, co zdaje się potwierdzać ich dyspozycja, to nie ma wątpliwości, że dadzą z siebie wszystko. Mecz ten jest bowiem dla nich z pewnością jednym z najważniejszych w sezonie.

W przeszłości zaskakująco rzadko stawali naprzeciw siebie w meczach o dużą stawkę zawodnicy obu tych drużyn. Gdy jednak już się spotykali, prawdziwe widowisko i rumieńce na twarzy wszystkich widzów były nieuniknione. Jednym z takich spotkań był finał trzeciego ETCupa, w którym wówczas reprezentujący NETRunners kot i jego koledzy odnieśli triumf. Najlepiej jednak zapamiętaliśmy bez wątpienia wielki finał Poznań Game Arena 2006 - ostatniego tak dużego turnieju LAN na scenie Enemy Territory w Polsce. Wówczas, po dwóch mapach i stanie remisowym, podczas niesamowitej rundy nożowej, która urosła już do miana legendy, lepsi okazali się gracze Fear Factory X-Fi. I choć od tamtego czasu składy obu ekip uległy kilku zmianom, w międzyczasie kilkukrotnie rezygnując z gry i powracając na scenę, tamto zdarzenie wciąż pozostaje żywe zarówno w ich, jak i w naszej pamięci.

Niełatwo było dziś dopaść reprezentantów obu zespołów - zdawać by się mogło, że wraz z nadejściem wieczoru pilnie trenują. Udało mi się jednak namówić na kilka słów komentarza Wrobla, kapitana FF. - Mam nadzieję, że damy radę i w końcu uda nam się wygrać - tylko tyle do powiedzenia miał Rafał. Na niewiele więcej skusił się S4rna, reprezentant re-play devilry. - Będzie to dla nas naprawdę ciężki mecz, nie spodziewamy się, abyśmy w ogóle mogli urwać jakąś mapę FF - no, ale pożyjemy, zobaczymy.

Warto również wspomnieć o możliwości śledzenia meczu. Wszystkich zainteresowanych odsyłam na odpowiednią stronę na portalu GamesTV.org, gdzie znajdziecie wszelkie potrzebne do tego szczegóły. Tym, którzy nie mają na komputerze zainstalowanego Enemy Territory, polecam doskonały shoutcast w wykonaniu s0k1a, oczywiście w języku polskim. Aby połączyć się z serwerem TeamPlay Radia należy kliknąć w ten odnośnik.

Na zakończenie pochlebstwa, które powędrowały w stronę bardzo utytułowanej, aczkolwiek wciąż nielubianej na światowych salonach, naszej rodzimej sceny również ze strony portalu Crossfire.nu. W tekście dotyczącym tego starcia pisze jego autor, Nellie: Zapomnijcie o Finlandii, usuńcie ze swej pamięci Estonię, wyrzućcie z niej Szwecję - dziś Polacy stanowią czołówkę. Oby słowa te znalazły dziś odzwierciedlenie w znakomitej grze obu drużyn.

ClanBase