Płatne bronie w Battlefield: Bad company

Wszystkich oczekujących na wesję beta najnowszej odsłony serii Battlefield na Xboxa 360 spotka dość niemiła niespodzianka. Oprócz tego, że gracze muszą posiadać płatny dostęp do serwisu IGN, aby ściągnąć Battlefield: Bad Company, spotka ich również konieczność płacenia za niektóre rodzaje broni dostępne w grze. Każdy, kto posiada już na dysku betę, może ją włączyć, wejść do menu "Unlocks" i zobaczyć 10 broni, za które trzeba będzie zapłacić całkowicie realnymi pieniędzmi.

Takie podejście wydaje się trochę nieuczciwe. Już pomijając fakt istnienia "otwartych bet", w które grać można tylko za odpowiednią opłatą, to najnowszy pomysł Electronic Arts może się wydawać wręcz skanadaliczny. Gdyby ta informacja dotyczyła trybu dla pojedynczego gracza, to jeszcze możnaby było to przeboleć, ale jeżeli mówimy tu o grze wieloosobowej, to sprawa jest wielce dyskusyjna. Mianowicie, gra w tym trybie straciłaby sens. Serwerami zawładnęliby zamożni gracze, których stać na kupno lepszego uzbrojenia, a przecież w grze sieciowej nie chodzi o grubość portfela, ale o umiejętności.

Jak wielką popularnością (lub na odwrót) będzie się cieszyć nowa opcja wprowadzona przez EA? Mimo wszystko, różnice w statystykach broni płatnych i darmowych nie są zbyt wielkie i te pierwsze będą być może tylko urozmaiceniem wizualnym dla bogatszych graczy. Na odpowiedź będziemy musieli jednak poczekać do 25 marca, gdyż wtedy dopiero zostaną otwarte serwery multiplayer.

Polygamia