Pierwsze mecze i pierwsze wygrane

Za nami inauguracyjna kolejka ESL Major Series oraz Knock Out Series. Cztery polskie zespoły, które walczą w tych rozgrywkach zaprezentowały się naprawdę dobrze. PGS Gamimg i Wilda D-Link pokonali swoich rywali zdobywając cenne 3 punkty, a SPQR rozgromiło aż 20:0 (!) swojego rywala z Rumuni awansując tym samym do dalszej fazy KOS. Nie udało się zwyciężyć graczom UCP, ale remis z dużo wyżej notowanym rywalem może być bardzo korzystny w ostatecznym rozrachunku.

Pierwsze mecze w fazie grupowej EMS zawsze są bardzo ważne, bowiem ewentualna wygrana daje komfort psychiczny przed kolejnymi spotkaniami. PGS i Wilda wzięły to sobie do serca i pokonały swoich rywali. Ci pierwsi spokojnie ograli Ukrainian Elite players, a zespół do wygranej poprowadzili hom3r i m1. Bardziej emocjonująco było w meczu Wildy z Nextlevel e-Sports Club. Polski zespól wprawdzie wygrał, ale minimalnie - 11:9. Zawodnicy UCP na inaugurację zmierzyli się z głównym pretendentem do awansu z grupy B - mTw.PokerRoom. Świetny występ wypożyczonego na czas EMS czika uratował remis i polski zespól mógł cieszyć się z historycznego, pierwszego punktu zdobytego w tych prestiżowych rozgrywkach.

Kolejne mecze EMS odbędą się za 5 dni, w niedzielę wieczorem. Polskie ekipy powinny poradzić sobie równie dobrze jak w pierwszych meczach, ale jak bedzie zobaczymy.

Niesamowitym wręcz wyczynem może pochwalić się zespół SPQR występujący w Knock Out Series. W walce o 1/8 finału tych rozgrywek spotkali się z Romanian Desert Troopers. Przeciwnicy nie zdołali jednak urwać znakomicie grającym Polakom punktu i doszło do pogromu 20:0. W kolejnej fazie na SPQR czeka już bardziej wymagający rywal- nGize. Spotkanie również w niedzielę wieczorem. Powodzenia!

ESL