wu calkiem niezle sobie poradzil ;)

toogood znowu w czołówce

...niespodzianka - liczylem bardziej na mikes\'a lub toogoood\'a.

ladne tlumaczenie z esr :p
GW

Tlumaczeniem sa pierwsze dwa zdania i klasyfikacja, reszta to moje wlasne informacje.

ale thx:)

a nie mówiłem, że z4muz nie będzie szokował? :)

wyglada na to, ze scooby przejebal z jednym z lepszych graczy w ogole. rowna, dobra forma toogooda zapowiada przyszle sukcesy.

spox :)

...scoobowa rowniez ;), z tym ze imho jego prawdziwa forma jeszcze przed nim... jak sie postara (ma mozliwosci na zachodzie).

no wlasnie to samo mialem pisac : )

Z4muZ jesio pokaze klase, zobaczycie : )

Ten gracz ma to cos, co w swoim czasie stawialo go na rowni z coollerem i czm, podkreslam w swoim czasie :).. i mysle, ze jeszcze wroci w wielkiej formie. Vo0 tym razem byl po prostu lepszy :)

nie ma co sie oszukiwac. skill to jest ilosc czasu wlozona w gre * umiejetnosci. jesli chodzi o turnieje, najwazniejsza jest opanowanie i pewnosc siebie. jest tylko kilka ewenementow, kiedy nikt nie mogl danego gracza nawet ruszyc - m.in. gitzzz, przez pewien okres purri w q2, fatal w q3 (tez krotko i raczej nie tak miazdzaco jak gitzz).

\"to cos\" to ogolna inteligencja i refleks oraz OPANOWANIE. nic szczegolnego ;)

Co do Fatala masz racje, ale lepszym przykladem imo jest ZeRo4, ktory duzo wiecej ugral w Q3 niz jego ziomek :).

W q2 purri nie byl nie do ruszenia tak do konca. Fakt jest/byl najlepszym graczem, ale ile bylo spotkan Scooby/Damiah/Assasin vs Purri i jak czesto ? :) Pozatym nie slyszalem o tym, zeby je wygrywal bez problemowo. Ostatnie demka jakie pamietam Scoobiego vs Purri konczyly sie wynikami bardzo malymi, cos 3;2 na duel8 i troche wiecej na dm2 :). Zdajsie scoob nawet wygral oba mecze o ile mnie pamiec nie myli

O purrim sie glosno zrobilo po QConie2k5, ale tam nikt nie pojechal z swiatowej czolowki sceny q2 - czytaj Europejczycy. Dlatego ma slawe obecnie, tak to nikt by go nie znal i przypuszczalnie fnatic by go nie wzial i kolejny raz przypuszczalnie by zaczynal od 0 jak Scooby.

CO do gittza to nie wiem - pewnie masz racje. Najlepszym jednak przykladem jest Thresh i on byl nie do ruszenia tak na prawde dla reszty swiata. W KAZDYM turnieju, ktorym wystartowal, osiagal 1 miejsce. W calej karierze oficjalnej o ile sie nie myle przegral tylko 2-3 mapy, w tym z immortalem :)

Ja uwazam, ze niektorzy musza trenowac ostro zeby byc pro, niektorzy maja to cos i sa bardzo dobrzy, a niektorzy maja to cos i trenuja bardzo ostro (Fatal) :)

Pozdrawiam

mam pojecie o q2 ;) purri był przez pewien okres czasu właściwie ogrywalny tylko przez wizarda/damiaha... polska wtedy cierpiala na pingi, a u siebie gniotl reszte (patrz: turniej invitational).

na qconie byly cieniaki w porownaniu do europejskiej czolowki, ale kaitecha (ktory byl swojego czasu wymiataczem) ograli ;)

A ja to samo pomyślałem. :)

mozesz grac dniem i noca i dalej dostawac baty, skill to cos wiecej.

No offence ale zauwazylem, ze strasznie sie madrzysz w tych komentarzach. Wiecej chillu mniej lansu. Pozdro

so true...

chociaz nadmienil bym tutaj, ze skilla mozna wycwiczyc \"na sile\" - koniec koncow.

zacytuje tutaj fatala: \"practice practice practice\".

Podajesz skrajne przyklady ;)

Jesli wymiana opini zamiast usmieszkow cie irytuje, to ja pieprze :) W moim towarzystwie jestem jedna z mniej przemadrzalych osob :) Nie masz stycznosci widocznie z \"inteligentną\" zmanierowaną młodzieżą ;>

To gratuluje towarzystwa.
Zmanierwoana mlodziez ? ... ;]