OC - playoff

O rozpoczęciu fazy pucharowej tegorocznej edycji Open Cupa informowaliśmy już jakiś czas temu, jednak nie oglądaliśmy jeszcze zbyt wielu spotkań. Z ekip reprezentujących Polskę, swoje mecze rozegrały jedynie taboo oraz sYnthesis. Bilans polskich klanów nie jest zbyt imponujący, jednak już w następnej rundzie będziemy świadkami pojedynku między dwoma polskimi drużynami - sYnth oraz ff. Przyjrzyjmy się dotychczas rozegranym spotkaniom:

• tbo 0:3 RoFL
  90:99 @ q3dm7
  164:166 @ pro-q3dm6
  65:110 @ cpm4
  raport CB: Slajer
  czytaj więcej
  Austriacy to dość przeciętna drużyna trzeciej ligi - ulegli wysoko ekipie BAD w meczu grupowym. Tym razem, w fazie playoff, mieli się zmierzyć z inną polską ekipą - taboo. Oba klany przystąpiły do tego spotkania zmobilizowane, co zaowocowało bardzo zaciętym przebiegiem pierwszej mapy - końcowy wynik to tylko dziewięciofragowa przewaga na rzecz RoFL. O tym, że obie drużyny prezentowały bardzo zbliżony poziom gry, świadczy druga odsłona tego spotkania. Na pro-q3dm6 po 20 minutach gry nadal utrzymywał się remis, więc zwycięzcę wyłoniła dogrywka - gracze z Austrii zachowali więcej zimnej krwi i zdobyli o 2 fragi więcej niż przeciwnicy! Wydawać by się mogło, że Polacy - czując że rywal jest w ich zasięgu - zmobilizują jeszcze resztki sił na trzecią mapę i zdobędą kontaktowy punkt. Niestety tak się nie stało, a Austriacy wygrali bardzo dużą różnicą fragów na cpm4. Ciekawostką jest fakt, że na polskim serwerze gracze zza granicy mieli lepsze pingi niż Polacy.
  
  
  
• sYnth 3:1 rage
  132:144 @ q3dm7
  105:96 @ q3dm14tmp
  123:115 @ pro-q3dm6
  114:46 @ ospdm5
  raport CB: forest
  czytaj więcej
  Rosyjski klan wydawał się przed tym meczem drużyną bardzo silną i doświadczoną. Pierwsza mapa potwierdziła tylko te przypuszczenia - żaden team nie mógł odskoczyć na więcej niż kilkanaście fragów, a ostatecznie zwyciężyło rage. Jednak gracze sYnth pokazali, że nie przypadkiem znaleźli się w fazie playoff i zwyciężyli kolejną mapę - q3dm14tmp, której przebieg był chyba jeszcze bardziej zacięty, a przewaga zwycięzców wyniosła zaledwie 9 fragów. Potem przyszedł czas na pro-q3dm6, gdzie mogliśmy dostrzec pozytywne skutki ciągłego grania tej mapy na polskich serwerach - Polacy wygrali, choć różnica między dwoma ekipami znowu wyniosła tylko kilka fragów. Później nadszedł czas na ospdm5, na której gracze z Rosji chyba nie czuli się najmocniejsi, gdyż stanowili tylko tło dla doskonale grającej polskiej ekipy i w 14 minucie po prostu uciekli z serwera, przegrywając różnicą ponad 50 fragów. Kolejnym przeciwnikiem sYnthesis będzie druga polska ekipa w drugiej lidze Open Cupa - Fear Factory.

• pb 3:1 AvA
  87:49 @ q3dm7
  104:84 @ ospdm5
  121:124 @ pro-q3dm6
  101:88 @ ospdm5
  raport CB: forest
  czytaj więcej
  Faworyt - bo tak był przed tym meczem przedstawiany zespół z Finlandii - nie zawiódł. "Misie polarne" już na pierwszej mapie narzuciły ostre tempo i nie dały hiszpańskim "Archaniołom" żadnych szans na zmianę wyniku. Podobny przebieg miała druga odsłona meczu - Finowie kontrolowali mapę przez większość czasu i odnieśli pewne, 20 fragowe zwycięstwo. Gracze z Półwyspu Iberyjskiego nawiązali wyrównaną walke dopiero na trzeciej mapie, gdy w oczy zajrzało im już widmo odpadnięcia z rozgrywek. Zaowocowało to ciekawym widowiskiem z bardzo napiętą końcówką - Hiszpanie zwyciężyli ostatecznie różnicą zaledwie 3 fragów. Podbudowani tym zwycięstwem, ruszyli od pierwszych minut na czwartej (i jak się później miało okazać - ostatniej) mapie, którą była - podobnie jak 2 - ospdm5. Tutaj obserwowaliśmy znowu zacięty pojedynek, z tym że przez większą część spotkania minimalnie prowadzili Finowie, którym ostatecznie udało się wygrać z przewagą 13 fragów.