Przede wszystkim witam z powrotem, po długiej przerwie :) Co porabiałeś kiedy Cię nie było?
Krogoth: Cześć. Odpoczywałem, pracowałem i zaliczałem osiem egzaminów, a przede wszystkim nie tykałem się komputera :)

Hehe, cóż więc takiego się stało, że jednak wrócileś? Wiem, że łącze w domu masz już od dłuższego czasu...
Krogoth: Stęskniłem się :) Taka długa przerwa dobrze robi - teraz podchodzę do grania z dużym dystansem. Niedługo kupuję komputer, więc będę mógł spokojnie pykać z domowego zacisza, a dzięki temu mieć czas na inne rzeczy.
Brak czasu był głównym powodem mojego zniknięcia. Nie wyrabiałem z jeżdżeniem do Cyberlandu, a że nie lubię być nieprzygotowany i przegrywać (bardzo, o czym wiesz), to dałem sobie spokój.

Rozumiem. Czemu zdecydowałeś się na CPMA? Scena VQ3 w Polsce jest dzisiaj silna jak nigdy wcześniej, możnaby nawet zaryzykować stwierdzenie, że przerosła scenę CPMA...
Krogoth: Na razie na nic jeszcze się nie zdecydowałem. Poważnie myślę o CS'ie. Dam mu drugą szansę, tzn. pogram trochę i może okaże się, że mi podpasuje.
Jeżeli chodzi o Q3, to mam ochotę pograć troche PM i VQ3. W zdrowych proporcjach. Już nie wrócą czasy non-stop siedzenia przy kompie. Zresztą nie potrzebuję tego. Granie z domu a z Cyberlandu położonego godzinę drogi stąd, to jak Niebo a Ziemia.

Rozumiem, że dopiero wracasz do formy z zeszłego roku?
Krogoth: Bardzo mnie zdziwiło, gdy okazało się, że grania się nie zapomina. Po 6 miesiącach bez Q3, pierwszy dzień grania okazał się całkiem przyzwoity. Wszystko pamiętam, jestem jedynie "niedotarty". Kwestia dwóch tygodni systematycznego grania i będę na poziomie sprzed przerwy.
Mam też świadomość, że teraz mogąc grać kiedy i jak chcę, mam szansę stać się lepszym niż kiedykolwiek dotąd. Z drugiej jednak strony, sam jeszcze nie wiem, czy chcę tak naprawdę poważnie wrócić do grania. Okaże się. Mam na tyle innych obowiązków, że muszę to wszystko dobrze sobie wyważyć. Pewna jest jedna rzecz - teraz już będę "stał z boku" nie angażując się za bardzo w inne, poza graniem, działalności związane ze sceną.

Skoncentrujesz się teraz na TDM, które jak wiem jest twoim ulubionym trybem, czy będziemy jeszcze mieli szanse zobaczyć cię n jakiś turniejach duelowych?
Krogoth: Fakt, że w TDM potrafię "zrzucić" odpowiedzialność na innych graczy z zespołu daje mi spokój (za którym tęsknię w 1on1) pozwalający grać na 100%. Mimo ostatnich niepowodzeń w 1on1 (przynajmniej w mojej opini) nadal uważam, że duelowanie to świetna zabawa, a przede wszystkim najwszechstronniejszy trening pozwalający dobrze podszlifować formę na mecze TDM. Jeżeli będę grał, to z pewnością obydwa tryby. Oczywiście poważniej potraktuję TDM, duelem natomiast się bawiąc.

OK, dzieki za te kilka zdan i zycze powodzenia! =)
Krogoth: A dodasz mi "sławy" na esp.pl?

To do wywiadu czy prywatnie? =>
Krogoth: Do wywiadu :D

To możemy się umówić, że ty mnie "zesławujesz" i ja później ciebie =)
Krogoth: Ty jesteś pospolity, ja mroczny. Mnie się bardziej należy.
Jeszcze jedno słowo do ludków. Pamiętajcie, nie ma czego się wstydzić, wyrażajcie swoją powszechnie znaną do mnie miłość i śmiało dodawajcie mi sławy (popularność). Liczę na was.