Natural enemy wyeliminowane

News idzie z lekkim opóźnieniem, ale postanowiłem zadbać by nie utonął w gąszczu wydarzeń esportowych, jakich ostatnio było u nas sporo (np. Optihack). Dotyczy on klanu natural enemy, ostatnimi czasy występującego pod tagiem multiklanu *estrellas. Ekipa ta, dowodzona przez kostona, postanowiła definitywnie zakończyć działalność klanu pod obecnym tagiem. Oznacza to, że n3 już nie istnieje i nic nie wskazuje na to (przynajmniej na razie), by jeszcze miało zaistnieć na scenie.

A losy klanu były nad wyraz burzliwe. Ekipa natural enemy już raz zawieszała działalność, by potem powrócić z nowym składem. W tym pierwszym, działającym na scenie w czasach, gdy vQ3 w Polsce dopiero raczkowało, stawiało pierwsze kroki wielu znakomitych dziś teamowców, między innymi syn, reprezentujący dziś barwy t5, czy też st0rm (sYnth). Klan zreaktywował się w czerwcu 2003 roku i od tej pory toczył mniej lub bardziej udane boje o wejście do ścisłej krajowej czołówki. Przypomnijmy najważniejsze:

Sukcesy n3

Oprócz tego klan zupełnie nieźle radził sobie w rozgrywkach europejskich, zajmując niezłe miejsce w pucharze GS.netu. Przez pewien czas był także liderem europejskiego laddera Clanbase, który co prawda nie jest tak prestiżowy, jak na przykład OpenCup, ale widać wyraźnie, że klanowi nieźle grało się z drużynami z zagranicy. A jeśli chodzi o *estrellas - to było już czwarte multiklanowe podejście n3, poprzednie, z aNarchy, WILD Aces i Nightmare Beasts zakończyły się nieudanie. Ta, jak się okazuje, również. Na stronie klanu możemy przeczytać ostatnią notkę autorstwa lidera, kostona:

Koniec n3

Z jednej strony to źle, że kolejny znany klan (po green power i clan Dominion) w ciągu ostatniego półrocza decyduje się zrezygnować ze wspólnego grania, ale jest też druga strona medalu. Jeśli ekipa ma dalej męczyć się, grając ze sobą i osiągając przez to coraz słabsze wyniki, to faktycznie lepiej jest taką drużynę rozwiązać, niż skazywać ją na dołowanie we wszelkiego rodzaju rozgrywkach. Jak to śpiewał Grzegorz M "trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść" - n3 schodzi może nawet o ten miesiąc za późno. Początek końca zaczął się w tej ekipie już po mocno przegranym meczu z ff w ramach eliminacji cGc i od tego czasu klan znajdował się na równi pochyłej, a przecież w czasach najwyższej formy n3 było w stanie realnie zagrażać takim właśnie klanom, jak wspomniane ff, czy też sYnthesis.

Poza wspomnianymi czterema próbami stania się członkiem multiklanu, n3 również samo próbowało pod swoją banderą zgromadzić kilka dywizji. Przez jakiś czas klan posiadał dobrze radzącą sobie dywizję Call of Duty, były także przymiarki do gry w Painkillera, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Pora teraz na trochę nostalgii i wiele znajomych ksywek - poniżej zamieszczam listę wszystkich graczy zaangażowanych w "drugą edycję" natural enemy. Na pewno odnajdziecie na niej wiele znajomych ksywek...

Byli gracze n3
Ostatni skład n3

Koniec działalności klanu n3 nie oznacza rzecz jasna, że gracze tworzący ostatni lineup kończą przygodę z q3. Zapewne większość z nich już niedługo znajdzie sobie nowy przydział, na razie możemy obserwować ciekawy proceder - howks i jego brat koston dołączyli do six's, gdzie dodatkowo wzmocnili kolonię ex-graczy n3. Oprócz nich w obecnym składzie "szóstek" jest jeszcze czterech innych graczy reprezentujących kiedyś barwy n3, przy czym dwóch (grafo i kropek) opuściło klan całkiem niedawno.

Obecny skład 666

Prawdziwy wysyp "wrogów naturalnych" zaistniał w barwach bestii. To tylko potwierdza fakt, że w n3 wychowało się kilku naprawdę mocnych graczy TDM. A "do wzięcia" pozostali jeszcze 3st, lid, paker, R1vs i vTm - co najmniej w jednym przypadku węszę jeszcze możliwy transfer do szóstek :) Reszta na pewno zbyt długo nie będzie czekać na nowy przydział klanowy. Malkontentom twierdzącym, że upadek n3 dowodzi powolnemu upadkowi sceny q3, polecam do przejrzenia listę graczy. Zdecydowana większość z nich jeszcze gra, więc z kwakiem nie jest jeszcze tak najgorzej. Działalność zakończył co prawda jeden z bardziej aktywnych swego czasu klanów, między innymi dlatego jest to spora strata, ale... przedstawienie musi trwać.


natural enemy
666