Najlepsze telefony mają w SKT

Brak ProLigi w koreańskim kalendarzu wymusza na zespołach coraz ciekawsze pomysły na zapełnienie tej dziury. I tak, w miniony weekend Korea śledziła potyczkę Mobile Rival Battle - dwudniowy show z udziałem dwóch największych koreańskich producentów telefonów komórkowych. KTF MagicNs rozegrało w trakcie tych dwóch dni trzynaście meczów z SKTelecom T1, w wyniku których miano lepszego zespołu trafiło do SKT.

Oba spotkania odbyły się w całkiem różnych formatach, przy udziale różnych zawodników. Pierwsza potyczka przypominała dość klasyczny pojedynek ProLigi, jednak bez spotkań 2v2 i wydłużony do systemu bo7. Obie drużyny wystawiły wyjątkowo silne składy, dzięki czemu oglądać można było na scenie m.in. Flasha, BeSta, 815, GoRusha, Temptesta czy Midasa. Drugi dzień natomiast zaplanowany został w zgoła inny sposób. Pojedynek odbywał się w stylu all kill, gdzie zwycięzca zostaje przy komputerze. Przy doskonałej dyspozycji może zatem dojść do sytuacji, gdzie jeden gracz wygra wszystkie cztery mecze i przesądzi w pojedynkę o sukcesie swojego zespołu. Tym razem jednak, obie drużyny postanowiły wystawić graczy mniej doświadczonych, przynajmniej na początku pojedynku.

Wyniki Mobile Rival Battle

To, co najbardziej rzuca się w oczy, to trzy porażki #1 w rankingu KeSPA, Flasha. Terran w indywidualnych ligach nie zawodzi nigdy, był także ojcem sukcesu KTF w minionym sezonie. Teraz ulega dwukrotnie w swoim najmocniejszym match-upie. Słabo dysponowany Flash nie zdobył dla swojej drużyny żadnego punktu. Z tego powodu, mianem najbardziej wartościowego gracza tej bitwy może cieszyć się Hyuk, który przełamuje się i dwukrotnie wygrywa w swoim najsłabszym match-upie (2:7 vs. ).

teamliquid