mTw.AMD liderem po 4 kolejkach WC3L

Miesiąc zmagań dwunastu zespołów WC3L już za nami. Każda z ekip ma już na swoim koncie cztery występy, po których można już podsumować ćwierć sezonu zasadniczego. Aktualnym liderem tabeli jest koreańsko-niemiecka drużyna - mTw.AMD, podczas gdy z takim samym bilansem klanówek, drugie miejsce obsadzają Chińczycy - World Elite Pepsi. Są to jedyne klany, które jak na razie nie przegrały żadnego swojego meczu.

Aktualna tabela ligi

Zaskoczeniem może być słabsza forma dwóch dominatorów. SK oraz MYM mają już na swoim koncie przegrane mecze. W trudniejszej sytuacji są jednak ci drudzy. Przegranie meczu z odwiecznym rywalem, a do tego nadchodzący mecz z mTw.AMD. No właśnie, Koreańczycy z niemieckiej organizacji ciągle pokazują, że są zespołami, z którymi liczyć się musi każdy.

Po ciężkim starcie, swój pazur wreszcie pokazało nGize.FSP. Dzięki czwartej kolejce, ex-PGS awansował z ostatniej lokaty na środek tabeli. Niespodzianką jest również słaba forma Gravitas Gaming. Amerykański zarząd zespołu z pewnością nie może być zadowolony z dziesiątego miejsca, tym bardziej po ostatnim wzmocnieniu - dołączeniu francuskiej gwiazdy - ToDa. Miłym zaskoczeniem jest forma beniaminka XIV sezonu - ukraińskiego NoWAYouT, które mimo, że jest totalnym outside'erem, radzi sobie bardzo dobrze.

4 kolejka WC3L

Kolejka zapowiadała się bardzo ciekawie! Główną atrakcją zakończenia miesiąca zmagań miał być mecz SK między MYM. Patrząc na wyniki, jakie padały w poprzednim tygodniu, mamy trzy małe sensacje. Pewne zwycięstwo nGize nad wNv Gaming, porażka Dreamteamu oraz przegrana Gravitas Gaming.

Spotkania między fnatic, a Raptorami oraz mTw.AMD, a NoWAYouT odbyły się bez historii. Faworyci łatwo wygrali, przy czym doskonałą formę potwierdzili Ghost oraz HATE-LOVE-ANGER - tegoroczne odkrycia sezonu. Oboje urwali punkty dla swojego klanu. Jak wspomniałem wcześniej - w tej kolejce byliśmy świadkami kolejnej porażki GG. Nasi wschodzi sąsiedzi ulegli minimalnie, niemalże różnicą jednej mapy. Nieudany debiut zaliczył ToD, który uległ swojemu bliskiemu przyjacielowi - SaSe.

Emocje towarzyszyły nam w meczu wicelidera z kolejnym beniaminkiem - World Elite vs. KoD Gaming. Mimo, że wynik wskazuje na pewne zwycięstwo Chińczyków, Amerykanie pokazali, że są warci gry w WC3L. apm, Axslav oraz StifeCro napsuli sporo nerwów rywalom, urywając im mapy. Gdyby nie doświadczenie graczy WE, mogłoby dojść do dużej niespodzianki - wygranej ekipy prowadzonej przez polskiego organizatora - lOrExa.

Ciekawie miało być w następnych dwóch spotkaniach - nGize z wNv oraz SK z MYM. Skandynawowie z byłego PGS-u, wbrew wszystkiemu, roznieśli wNv Teamwork. Powodem pogromu 5 do 0, mogły być dobre pary meczowe. Co ciekawe - niemiecka organizacja była osłabiona, przez niedyspozycję DeMuSliMa. Informacje na temat sezonowego szlagieru, można znaleźć pod tym adresem, gdzie relacje z meczu przeprowadził mój redakcyjny kolega - AnT.

Na kolejne emocje związane z WarCraftem i najlepszą ligą świata, będzie trzeba poczekać do następnego tygodnia - niedzieli kończącej miesiąc. O dosyć nieludzkiej, dla nas - europejczyków, porze - 5:00 nad ranem, piątą kolejkę rozpoczną gracze Keepers of Destruction i mTw.AMD.

WC3L