Mamy finał!
Po długich i żmudnych oczekiwaniach szefowie obu reprezentacji dogadali się w kwestii terminu rozegrania spotkania i mogliśmy być świadkami rywalizacji naszego teamu z rywalami ze Wschodu - a nawet z troszkę dalszego wschodu, bo aż z Rosji. Mecz został umówiony na godzinę 19:30, jednak jak zwykle w rozgrywkach NC bywa, czekanie na graczy, wybór serwera i kilka innych kwestii przeciągnęły start pierwszej mapy o dobre kilkadziesiąt minut. Nasza ekipa rozpoczęła w następującym składzie: tox1c, Sh1eldeR, p0gr0m oraz uksz, natomiast rywale wystawili do boju czwórkę: Dimas, Snorlax, Jibo oraz Genocid.
Wyniki i relacja
 Polska [ 3:2 ] Rosja  |
 180-143 | Cała zabawa zaczęła się od mapy wybranej przez Rosjan, czyli pro-q3dm6 (o kolejności rozgrywania decydował jak zwykle ślepy los, czyli rzut monetą). Po bardzo długim oczekiwaniu i reconnectach kolejnych graczy, wreszcie udało się rozpocząć spotkanie. Pierwszego Quada zgarnął Jibo, jednak rail tox1ca pozbawił go złudzeń o nabiciu wielu fragów już po kilku sekundach. Polacy zwyczajowo przejęli kontrolę nad sektorem RG (tox i uksz), natomiast Rosjanie ustawili swe szyki obronne w okolicach RA, co spowodowało raczej spokojny i wyrównany przebieg pierwszych minut spotkania (wyni remisowy). Drugi Quad padł znowu ofiarą Rosjan - tym razem jednak Genocid potrafił zrobić z niego użytek i wyprowadził swoich rodaków na kilku fragową przewagę. Trzeci z kolei niebieski artefakt przejął znów Jibo, choć jego zdobycz punktowa nie powiększyła się na szczęscie zbyt znacząco. Kolejny powerup został zebrany przez uksza, jednak nie nacieszył się on zbyt długo poczwórną siłą ataku, a Rosjuanie zaczęli się oddalać - ich przewaga w 7 minucie wynosiła około 15 fragów. W 9 minucie udało się doprowadzić do remisu, mimo że chwilkę wcześniej Quada przejął Dimas (natychmiastowo zabity), a następnego zgarnął Snorlax. Nasz team zdołał przejąć kontrolę nad RA + RG, co zaowocowało 20 fragową przewagą po 12 minutach gry. Trzeba zaznaczyć, że poczynania obu ekip były dość chaotyczne, jednak Polacy wyraźnie rozkręcali się z minuty na minutę powiększając swoją przewagę. Zaczęli też bardziej skutecznie atakować na Quada - najpierw zdobył go na kilka sekund uksz, następnie na niewiele dłużej - pogrom. Rosjanie zdołali na kilka minut zdobyć kontrolę nad sektorem RG, jednak ich dominacja w tym rejonie trwała niezbyt długo. Najlepszego Quadruna zaliczył chyba w okolicach 17 minuty pogrom - nabił on kilka cennych fragów i nie dał się zabić w trakcie działania powerupa, jednak nie było żadnych fajerwerków. Ostateczny wynik mapy to 180 do 143 dla Polski. |
 163-166 | Pierwszego fraga drugiej mapy (q3dm7) zdobył uksz, skutecznie obstrzeliwując shotgunem Dimasa. Jako że dm7 uznawana jest powszechnie za home map Polaków, od razu przejęli oni kontrolę nad sektorem RA, jednak wycieczki po Quada kończyły się w pierwszych 5 minutach niepowodzeniem, co pozwoliło Rosjanom grać na remis, a nawet zdobyć kilka fragów przewagi. Najwyraźniej rozochoceni tym obrotem spraw, przystąpili do skomasowanych ataków na sektor czerwonej zbroi, co w połączeniu ze wspomaganiem ze strony Quada dało miażdżący efekt. Team Poland nie załamało się jednak stratą 15 fragów do prowadzących Rosjan i po odbiciu Quada w 7 minucie byliśmy świadkami remisu przy stanie ok. 55-55. Jibo z ekipą nie poddawał się jednak i gra toczyła się wciąż na granicy remisu, z kilkuminutowymi momentami przewagi jednego lub drugiego teamu i bardzo krótkimi quadrunami, kończoncymi się najczęściej śmiercią quadmana pod ostrzałem całej drużyny przeciwnej. Z wielkim lagiem zmuszony był grać tox1c (jego ping wynosił momentami ponad 100 ms), jednak kuriozalnie przez większość czasu był on liderem drużyny jesli chodzi i liczbę zdobywanych fragów. Trudno rozpoznać w dzisiejszym meczu tak wspaniale spisujących się na dm7 Polaków, a głownym powodem jest właśnie lag toxa w zestawieniu ze znacznymi osłabieniami teamu i nieco gorzej spisującymi się na tej arenie zastępcami (Sh1eldeR & p0gr0m). Wysoki ping to zresztą zmora obu reprezentacji - średnie opóźnienie utrzymuje się cały czas na poziomie 70 ms, co jak na dzisiejsze warunki jest niezbyt satysfakcjnującym wunikiem. Jeśli chodzi o wynik, Polacy prowadzą 10 fragami na 2 minuty przed końcem i szykuje się bardzo nerwowa końcówka. W 19:07 quada zdobywa Genocid i pędzi w stronę RA w celu odrobienia wyniku (w tym momencie stan punktowy to 5 fragowa różnica Polaków), wszyscy gracze naszego teamu uciekają w popłochu i quadman zabija po drodze tylko 1 gracza, jednak już po zakończeniu działania niebieskiego artefaktu fraguje shotgunem jednego z naszych graczy i doprowadza do remisu. Nasz team znów wychodzi na prowadzenie jednak 20 sekund przed końcem to nasi przeciwnicy są w stanie zgromadzić na swym koncie 3 fragi więcej i to oni wygrywają tę rywalzację w stosunku 166:163. |
 133-129 | Pierwsze minuty ospdm5 to ciągła wymiana teamów na prowadzeniu i tradycyjna próba opanowania najważniejszego tutaj sektora Q + RG, co z początku udało się naszej reprezentacji. Od czasu do czasu gracze zbierali również RA, co pozwoliło Polsce wyjść na delikatne, kilkufragowe prowadzenie. W okolicach 5 minuty nasi reprezentanci ładnie obstawili wszystkie wejścia na Quada i przejęli kontorlę nad tym sektorem, jednak jakimś sobie tylko świadomym sposobem wślizgnął się tam Dimas, kradnąc powerupa i ginąc w senundę później. Nie zmieniło to jednak znacząco wyniku rywalizacji, gdzie Polska prowadziła cały czas mniej więcej 5 fragami. W 6:50 Quada zbiera Sh1eldeR, jednak z braku enemych w okolicy zdobywa na nim tylko kilka fragów. Następny powerup pada łupem Jibo, który nie napotkał na swej drodze po niego praktycznie żadnego oporu - trudno mi powiedzieć, gdzie byli nasi gracze, ale na pewno dość daleko od miejsca spawnu Q. W 11 minucie niebieskiego powerupa dopada tox1c i udaje się w pogoń za Rosjanami, którzy jednak skutecznie bunkrują się w różnych mrocznych zakamarkach mapy. Minutę później tracimy sektor Q + RG, który kontolują w trójkę nasi rywale - najlepszym bilansem fragów popisać się może Jibo, który zdecydowanie stanowi najpewniejszy punkt swojej reprezentacji. W międzyczasie na serwer wchodzi Cooller, który jednak musi poczekać do końca mapy, żeby się zmienić - być może zobaczymy rosyjskiego gwiazdora w akcji na drugiej z kolei ospdm5 (oba teamy wybrały bowiem tę samą mapę jako drugą). Tymczasem Polacy próbują atakować Quada, co im się ostatecznie udaje (quadrun Sh1eldera w 17 minucie), natomiast p0gr0m zabiera RA, a nasz Team Poland prowadzi już 20 fragami różnicy. Jibo znów próbuje w ostatnich sekundach odwrócić losy tego meczu i na Quadzie odrabia straty, zmniejszając przewagę Polaków do kilku fragów na sekundy przed końcem. Jednak na całe szczęście w końcowym rozrachunku nikt nie traci głowy i utrzymujemy korzystny rezultat, a w momencie końcowej syreny na scoreboardzie widnieje napis 133:129 dla Polski. |
 132-154 | Na serwerze istotnie pojawia się Cooller, jednak bardzo wysoki (nawet jak na panujące dziś warunki) ping uniemożliwia mu występ i cała sprawa kończy się na kilkuminutowej rozmowie w języku Dostojewskiego i Puszkina, której chyba nikt poza samymi Rosjanami nie rozumiał. Druga odsłona osp5 to heroiczne ataki na Quada + RG, które wygrywali niestety w większości nasi wschodni sąsiedzi, którzy zdobyli też pierwszego Quada. Quadman został jednak szybko unieszkodliwony, co nie zmieniło faktu, że przegrywaliśmy już 7 fragami (14:7). Kolejny niebieski artefakt padł ofiarą p0gr0ma, który zaatakował go sam, zabijając po drodze dwójkę rywali i nabijając sobie później na nim trochę fragów. To pozwoliło nam zniwelować różnicę w wyniku do około 2 fragów - tak było mniej więcej do 5 minuty, a więc czasu respawnu kolejnego powerupa, którego znowu zebrał p0gr0m, jednak tym razem nie uszedł on za daleko, ginąc w pierwszym wyjściu na platformę z RG. Rosjanie zaczęli nam wtedy troszkę odskakiwać z wynikiem ,a po quadrunie Jibo różnica wzrosła do 7, a później nawet do 10 fragów. Co gorsza, kolejne powerupy padał znowu łupem naszych przeciwników, co może nie dodało im zbyt wielu punktów, lecz na pewno podniosło morale i wiarę na końcówy sukces i sprawiło, że nasza reprezentacja musiała cofnąć się do obrony. Najważniejsze jednak, że udawało się nam wciąż nawiązywać walkę z rywalem i nie tracić do niego dystansu - po 13 minutach różnica wynosiła mniej niż 10 fragów na korzyść Rosji. W 15 minucie p0gr0m wreszcie zdołał skraść Quada, jednak natychmiast został zabity. Trzeba podkreślić, że jest w tym momencie chyba jedynym graczem zdolnym nawiązać walkę z przeciwnikiem i jak dotąd zdobył najwięcej fragów ze wszystkich. Kolejne minuty to niestety odskakiwanie Rosjan na coraz więcej fragów i chyba rezygnacja, która wkradła się w nasze szeregi, co spowodowało dość wysoką - patrząc na poprzednie wyniki - porażkę w stosunku 132:154. |
 139-99 | Nadszedł czas na wybraną drogą eliminacji piątą, ostatnią mapę - q3dm14tmp. Zaczęła się ona dla nas dość korzystnie, od zebrania Quada przesz tox1ca i zabicia Rosjanina z Battle Suitem - przyniosło nam to 10 fragowe prowadzenie już po pierwszej minucie meczu. Drugi Quad również należał do toxa, który nie mógł niestety zbyt wiele na nim zawalczyć, gdyż dość wcześnie zginął. Więcej pożytku przyniósł BS p0gr0ma, który rzucając rakietami na prawo i lewo zdał przeciwnikom wiele damge'u. Ładne pilnowanie Quada i wycieczki po RA pozwoliły nam utrzymywać prowadzenie, które wynosiło już 15 fragów i Rosjanie musieli coś zrobić, by nie zostać w tyle. Snorlax zabrał więc w 7 minucie Quada i skierował się na BS - był tuż przed ruchomą platformą i skoczył (BS leżał już i "czekał" spokojnie na niego) - wtedy jak z nieba (przez dziurę z RA) spadł tox1c, puścił serię MG i spowodował upadek Rosjanina do lawy, sam zabierając BS. Quadrun uksza w 9 minucie okazał się dużo krótszy, choć zaraz po swojej śmierci skierował się on na Battle Suita, którego zdobył i przytrzymał już na dłużej. Kolejne powerupy padają łupem Polaków i po 20 minutach mają na swym koncie prawie 30 fragów więcej niż przeciwnicy, co pozwala nam już realnie myśleć o finale. W 12:50 minucie p0gr0m udziela na Quadzie Rosjanom srogiej lekcji spawania, zbierając przy okazji kilka excellentów za wielokrotne zabicia. Rosjanie nie mają chyba pomysłu na grę, bo 14 minuta zaczyna się od stanu 100:70 dla Team Poland, które nie zwalnie tempa. Nastąpił moment masowych upadków do lawy, zarówno Quadman jak i gracz z BSem próbują pływać w rozgrzanej, czerwonej cieczy, co kończy się oczywiście dla nich stratą fraga. Po zebraniu BSa w 17 minucie p0gr0m z piłą biegnie na platformę z odskocznią na RA - stojący za rogiem Jibo dobywa raila i... chyba dwa razy pod rząd! P0gr0m oczywiście zdobywa w tym czasie RL i zabija go po krótkim pościgu. W 19 minucie mamy wynik 134:94 dla Polaków i możemy już napisać GG. Ostateczny wynik to 139:99 dla Polski - Good Games! |
Tak więc już niedługo będziemy mogli emocjonować się wielkim finałem, w którym wystąpią nasi reprezentanci! Jedno jest pewne - Team Poland co najmniej powtórzy zeszłoroczny sukces, gdyż mamy już zapewniony srebrny medal. Apetyty są oczywiście o wiele większe i wszyscy liczymy na złoto, jednak to dopiero pieśń przyszłości. Tymczasem cieszmy się dzisiejszym - troszkę wymęczonym - zwycięstwem. Niedługo dodam demka - klikając w małe obrazki przeniesiecie się do pełnowymiarowych wersji screenów - bądźcie cierpliwi.
Źródła własne
Komentarze
Ostatnio publikowane
Napisz do redakcji
#0 | d00mer
2006-03-09 22:40:01
A teampoland.q3 GG!
#0 | majcok
2006-03-09 22:42:39
#0 | kaboom
2006-03-10 15:14:57
#0 | forest
2006-03-10 15:29:15
powodzenia z sekcja Q3 i do zobaczenia w maju o/
#0 | Nikon
2006-03-10 15:36:15
wpierdoli cim (C) debil na screenie
#0 | cmx
2006-03-10 16:41:33
coś czuję że teraz już złoto nam się nie wyrwie z rąk !!!
i oby się sprawdziło...
TEAM POLAND 1st place in Nations Cup IX :)
#0 | acci
2006-03-10 16:42:09
#0 | Capricorn
2006-03-10 16:49:20
#0 | enjoy
2006-03-10 17:08:28
:pp
#0 | iNsEcT
2006-03-10 18:55:18
#0 | bizz
2006-03-10 18:59:57
#0 | ThrawN
2006-03-10 20:01:14
#0 | tof
2006-03-10 20:15:23
#0 | STING
2006-03-10 22:17:32
#0 | grzEs
2006-03-10 22:56:41
#0 | Sh1eldeR
2006-03-11 00:18:23
A ze spekty na gtv to zawsze pare normalnych nickow (i normalnych ludzi) plus mnostwo spamujacych debili to zadna nowosc, ani tez rzecz polska. Na gtv w eswc, czy quakecona bylo dokladnie tak samo.
#0 | zlyy
2006-03-11 00:22:58
#0 | floyd76
2006-03-11 02:54:53
#0 | iNsEcT
2006-03-11 22:19:36
#0 | Sh1eldeR
2006-03-12 13:19:47
Zalosne jest utrzymywanie, ze ktos, kto nie idzie mi na reke i nie mysli tak samo jak ja jest idiota. Podobnie zalosne jest twierdzenie, ze to wlasnie moj wybor jest obiektywnie Jedynym Slusznym, Najlepszym Wyborem Dla Ojczyzny.
IMO to, ze wiele rzeczy nie jest tu takich jak byc powinno nie implikuje stwierdzenia, ze Polska to kraj idiotow. A jaki jest kraj, o ktorym nie mozna powiedziec, ze wiele rzeczy nie jest w nim takich jak byc powinno? Zasoby kraju sa ograniczone i z reguly :D nizsze niz jego potrzeby, ktore to potrzeby czesto sa wzajemnie sprzeczne - zeby bylo smieszniej.
Odnosze wrazenie, ze jesli ktos slepo wierzy w 100% racje i nieskazitelnosc \"swojej\" partii i twierdzi, ze \"konkurencja\" rozpowiada same bzdury, na kazdym polu jest gorsza i nie warto na nia tracic jednego glosu - a wszystko to gdy poparcie dla obu partii rozni sie zaledwie o kilka procent - to osoba tak twierdzaca niezbyt daleko odbiega od moherowcow zaslepionych wiarą w o. Rydzyka i Radio Maryja. Tylko ze to jest po drugiej stronie barykady.
K, tbh mi sie nie chce juz gadac o polityce, jak dla mnie to sprawa zbyt zawila i niewarta tracenia na nia tyle czasu.
#0 | iNsEcT
2006-03-12 20:56:38
Ja tez nie chce gadac o polityce, ale w PL jest jak jest, nigdy ie bylo normalnie i nigdy chyba nie bedzie ... (IMO)
#0 | bizz
2006-03-12 21:17:12
Bawi mnie na maxa takie rozumowanie ;-DDD Jakby nie patrzeć to Twoi rodzice/dziadkowie/pradziadkowie przeprowadzili się ze wsi do miasta, a Ty teraz taki \"miastowy\" jesteś ;-DDD
W większości przypadków jest tak, że ludzie (których na to stać) uciekają z miast do wsi, uciekają od hałasu, natłoku ludzi i psich gówien ;-D
Wg. Ciebie co jest lepsze, mieć ogromne podwórko, ogródek, duży dom i spokój czy mieszkać w bloku ? Kurde... jestem wieśniakiem ;-(((( Pozatym w Konstancinie (rzut beretem odemnie) ma dom Kulczyk, Walter, Lis i wielu wielu wielu innych wieśniaków ;-DD
Wg. Ciebie wieś musi wyglądać jak Złotopolice ze \"Złotopolskich\", no ale pewnie się myle, bo tak może tylko myśleć idiota z miasta ;-)
Pozdrawiam pana miastowego z miasta ;-D
#0 | LoSkulkuR
2006-03-13 10:43:27
#0 | iNsEcT
2006-03-14 16:38:26
#0 | bizz
2006-03-14 18:49:09
#0 | WycioR
2006-03-14 20:39:49
#0 | iNsEcT
2006-03-17 16:21:22
#0 | bizz
2006-03-17 16:24:00
Wszystko ma swoje plusy i minusy.