Hejo. Mam na imię Norbert, w czerwcu kończę 18 lat, jestem z Warszawy.

Przez półtora roku brałem czynny udział w rozwoju "Bez Strachu". Pozwól, że ujmę to w taki sposób - amatorka, bo tak wyglądały moje początki w bstr, w pewnym momencie przeobraziły się w chęć zrobienia czegoś większego. Pół roku temu Bez Strachu zmieniło swoje oblicze na dobre, poprzez dywizje Counter-Strike'a, która po malutkiej przerwie powróciła do gry. Tak samo tyczy się to dywizji cod2. w Bez Strachu osiągnąłem jako organizator wszystko co można zdobyć w klanie średniej klasy. Fear Factory to już w ogóle inna sytuacja i inny klan. Świetne osiągnięcia jak i same dywizje, o których nie raz jest głośno na arenach esportowych to prawdziwe wyzwanie dla kogoś takiego jak na przykład Ja. Można powiedzieć, że jest to mój powrót do korzeni ze względu na to, iż dawno już nie miałem okazji być menadżerem jakiejkolwiek dywizji, ale nie oznacza to, że będę zajmował się tylko dywizją Counter-Strike'a.

Pierwsze słyszę. Pracowałem dla bstr jako organizator i to dla nich wtedy zdobywałem sponsorów, którzy mogli zapewnić pewnego rodzaju zaplecze techniczne. Nie zamierzam nikomu odbierać tego co sam dałem.

Do Fear Factory przeszedłem tylko Ja. Dywizja cs'a i cod2 zostają na swoim miejscu.

Ja również dziękuje za wywiad. Pozdrawiam.