fnatic\TooGoood odpowiada!
Wczorajszego dnia cały gamingowy świat Quake'a 4 obeszła wieść o wstąpeniu Jamesa "TooGoood" Hardinga w szeregi multiklanu
fnatic. Również na łamach naszego serwisu pojawił się o tym news, autorstwa
j0k3ra. Dzisiaj z kolei, już jako jednego z "fanatyków", będziemy mogli poznać tę niesłychanie ciekawą, esportową eminencję troszkę bliżej. A to wszystko za sprawą bardzo obfitego w treść wywiadu, który przeprowadził
SweepeR, jeden z adminów Clubu Fnatic. Nasz rodak jednocześnie stwierdził, że
TooGoood okazał się być jedną z najbarwniejszych osób jakie dotychczas poznał w świecie gamingu. Faktycznie trudno się nie oprzeć takiemu wrażeniu po przeczytaniu tekstu. Zanim jednak pokrótce omówię treść dyskusji, chciałbym nieco bliżej przedstawić Wam osobę Jamesa, w świetle jego kariery.
Dzisiejszy bohater swoją przygodę z „wstrząsami” rozpoczął od zabawy w Quake'a 3, gdzie grał pod pseudonimem jay. Mimo tego, że radził sobie naprawdę nieźle, to myśli o pro-gamingu nigdy nie zaprzątały mu głowy. Do czasu. Kiedy Quake 4 ujrzał światło dzienne, wszystko się zmieniło. Gra od razu przypadła do gustu temu mieszkańcowi Wysp Brytyjskich i to właśnie i głównie pchnęło go do podjęcia decyzji o próbie zrobienia kariery gracza, wliczając w to zyski pieniężne. Początki jay'a, a właściwie już TooGoooda były imponujące. 7 miejsce podczas Winter CPL (to właśnie on wyeliminował
Scooby'ego), poprzez 3 miejsce na Dreamhacku, aż po wygraną w turnieju LANPirates ESL i VIA ESReality a także inne, liczne i również złote osiągi w swoim kraju. Na tym jego tryumfy z pewnością się nie skończą, albowiem James jest obecnie zdeterminowany do ostrego treningu, jak nigdy dotąd, o czym się dowiecie w dzisiejszym artykule.
Wracając do samej treści wywiadu. Dowiemy się o pierwszej styczności TooGoooda z grami, o przebiegu jego kariery już jako gracza, a także o jego intensywnych, gamingowych treningach. Prócz tego dzisiejszy bohater przedstawia swoje byłe klany, a także genezę przejścia i plany w nowej drużynie. Na dodatek poznamy historię zabawnej kradzieży sławnego tygryska Smu, będącego oczkiem w głowie
Fatal1ty'ego podczas ESWC 2004. Tekst zawiera także bardzo ciekawe rzeczy o dość nietypowej książce pomagającej rzekomo w grze Brytyjczyka, ale i nie tylko oraz dużo, dużo więcej innych informacji. Ten 4 stronnicowy, smakowity kawałek historii Jamesa jest bez wątpienia warty uwagi. Czytając go odnosi się wrażenie, że
TooGoood jest faktycznie niesłychanie ciekawą, nieco ekscentryczną i zwariowaną osobą w światku gamingowym Quake'a 4.
Interview: TooGoooD for Fatal1ty's Tiger
Oczywiście zachęcam każdego do zgłębienia się w lekturę, bo obok takiego sytego wywiadu naprawdę nie można przejść obojętnie. Miłego czytania.
Club Fnatic
#0 | cmx
2006-04-10 19:18:17
pluszzzzz...
#0 | bheliom
2006-04-10 20:48:14