Rynek gier rośnie, firmy mają coraz więcej pieniędzy, gry coraz bardziej tanieją (przynajmniej te na PC), coraz więcej dużych imprez gamingowych, coraz większa ilość zadowolonych ludzi. Wszystko pięknie, więc... trzeba się wtrącić i przystopować tą brutalną młodzież. Jak pomyślano, tak zrobiono...

Otrzymaliśmy oficjalne pismo z Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jak sami wiecie Nasz „mały” Minister ostatnio coraz częściej wypowiada się krytycznie o grach komputerowych, ponoć nakręcony przez grecką panią minister. Podobnie tak, jak wspólnym tonem o grach rozmawiali ostatnio Nasz pan prezydent i nie nasza kanclerz Niemiec. A za naszą zachodnią granicą – jak pewnie większość z Was wie – obostrzenia dotyczące gier są wielkie.

Do czego zmierzam i komentować specjalnie nie będę, bo słów szkoda. Rzecz porównywalna do tego, żeby Brzechwę zdjąć z patrona polskich przedszkoli, szkół i ulic, bo w jego wierszach widzimy niewłaściwy wizerunek Polaka. „Na tapczanie siedzi leń”, „Samochwała w kącie stała” i inne wiersze Janka B. Wywołują palpitację serca i niepokój o „polskość” w szeregach LPR. Dobrze, przejdźmy do meritum.

Zgodnie z sugestiami Ministerstwa Edukacji Narodowej, w wydarzeniu ESWC 2007 Poland by AMD będą mogły wziąć udział w charakterze graczy jedynie osoby pełnoletnie! Z pisma wynika, iż wstęp na imprezę będą miały najprawdopodobniej jednak także osoby poniżej 18 roku życia, ale jedynie w charakterze widzów i będące pod opieką dorosłych! Co więcej – co już absolutnie zakrawa o skandal – możemy spodziewać się legitymizowania uczestników ESWC i sprawdzania czy mają 18 lat! P.a.r.a.n.o.j.a.. !

Walka z brutalnymi grami komputerowymi to jeden z najważniejszych punktów wprowadzonego przez Ministra Giertycha programu „Zero Torelancji”. Jak informuje nas w swoim piśmie Ministerstwo od lutego ubiegłego roku prowadzone są prace mające na celu stworzyć polski odpowiednik PEGI – czyli klasyfikację mówiącą o tym w jakie gry mogą grać osoby w określonym wieku. Prace te mają zakończyć się najpóźniej latem tego roku.

W piśmie poruszono jeszcze kilka innych spraw, ale nie czas teraz o nich pisać.

Zdajemy sobie sprawę iż niniejsze decyzje znacznie utrudnią życie graczom. Kilku zawodników, którzy walczą w eliminacjach internetowych śmiało mogłoby oddawać walkowery, gdyby nie...

...gdyby nie to, że w przyszłym tygodniu nasza delegacja jedzie do Warszawy na spotkanie z Ministrem Edukacji Narodowej. Przez kilka ostatnich dni przygotowywaliśmy dokumentację filmową, zdjęciową i prasową z poprzednich imprez odbywających się w Polsce. Naszą – czyli graczy – stronę, reprezentować będą organizatorzy ESWC i PGA, przedstawiciele wybranych firm branżowych oraz czterech dziennikarzy, w tym także przedstawiciel serwisu eSports.pl.

Będziemy walczyć o to, aby od gier porządnie się odczepiono. Raz i na zawsze. Bo co nas może niedługo czekać? Obowiązkowa obecność na PGA, HLC czy WCG w mundurkach szkolnych? Rozpoczynanie imprezy śpiewaniem roty? Modlitwy przed każdym meczem?
Bogurodzica zamiast „We Are The Champions” przy wręczaniu medali i modlitewnik zamiast gadżetu wręczany do każdego biletu? Czy to nas czeka? Piszcie na forum czego jeszcze możemy się spodziewać podczas tego spotkania i na jakie zagrania ze strony Ministerstwa Edukacji powinniśmy być przygotowani. Spotkanie z władzami odbędzie się w środę, o godzinie 11.40. Romanie Wielkie G. – nadciągamy!!!