Wytypujmy mistrza Quake 3 Arena

Imprezy ESWC Masters w Paryżu i GameGune Q3 All-Stars w Bilbao, a także QuakeCon w Dallas, pokazały jak bardzo scenie Quake 3 Arena potrzeba emocji związanych z LAN-owymi turniejami 1v1. Najlepsi zawodnicy podróżujący po świecie, niesamowite pojedynki, zacięte końcówki finałowych spotkań sprawiły, że setki, jak nie tysiące osób, jak za starych dobrych czasów oblegały serwery GTV i śledziły zmagania mistrzów. Ale to była tylko zabawa. Walka o stosunkowo małe pieniądze i sprawdzenie swoich umiejętności. Przed nami prawdziwy hit o globalnej skali - wielki finał mistrzostw świata Electronic Sports World Cup 2008. San Jose zaprasza do gry wirtualnych wojowników!

Do podziału w Kalifornii czeka aż 21,000 dolarów amerykańskich, czyli sporo więcej niż we francuskiej i hiszpańskiej imprezie razem wziętych. Po dodaniu QuakeConu, gdzie rywalizowano na platformie Quake Live 1v1 (czyli na dobrą sprawę niedopracowanej jeszcze do końca nowej wersji gry Quake 3 Arena), pula nagród trzech wspominanych turniejów niewiele przewyższała kwotę do wygrania w San Jose. A na te pieniądze z pewnością będzie miało chętkę kilku zawodników. Największe szanse wydają się mieć panowie Cypher, Jibo i fox.

Nagrody w San Jose

Na liście opublikowanej przez władze Electronic Sports World Cup 2008 widnieją obecnie nazwiska dwudziestu pięciu osobników. W założeniu, w finałowej imprezie w San Jose miało wystąpić o ośmiu zawodników więcej, niestety z różnych powodów (problem z wizą, problem z pokryciem kosztów przelotu do USA) nie pojawią się na miejscu. I tak nie obejrzymy w akcji między innymi Szwedów fooKiego i ArrWa, Rosjanina Nike'a, a także dwóch naszych reprezentantów - zika (więcej) i avka (więcej). Szkoda zwłaszcza młodszego z Maciejów, który był jednym z faworytów do złota i miał ogromną szansę, aby zostać trzecim w historii graczem po Francuzach winzie (Unreal Tournament/Quake) oraz Snake'u (Gran Turismo), który obronił tytuł mistrza świata ESWC.

Lista uczestników wraz z rozstawieniami

Faworyci

Alexei "Cypher" Yanushevsky (Serious Gaming) – najbardziej utytułowany w tym roku zawodnik na platformie Quake. Do zwycięstwa w ESWC Masters w Paryżu Alexei dołożył jeszcze triumf w Dallas podczas turnieju Quake Live na QuakeConie. I to podobno tylko po kilku grach treningu. Na GameGune Q3 All-Stars go nie było, bo urzędnicy Łukaszenki nie przyznali mu wizy. Cypher to gracz kompletny, posiada niesamowitą lekkość gry, a przy tym łączy najlepsze cechy rosyjskich i zachodnich duelowców. Na LAN-ie w tym roku jeszcze nie przegrał i bardzo prawdopodobne, że będzie tak także w San Jose. Zdecydowany faworyt do zwycięstwa i zdobycia tytułu mistrza świata.

Status: awans po zajęciu pierwszego miejsca podczas ESWC Masters
Nasz typ: pierwsze miejsce

---

Fan "Jibo" Zhibo (Team Razer) – cichy, nie zawsze doceniany, ale zazwyczaj w czołówce. Mieszkający na co dzień w stolicy Rosji Chińczyk to klasa sama w sobie. Rzadko stawia się go w roli faworyta, ale jak przychodzi do rywalizacji, to najmocniejsi przeciwnicy mają ogromne problemy. W takiej sytuacji był chociażby wielki nieobecny finałów w San Jose av3k. Obaj zawodnicy spotkali się w finale GameGune Q3 All-Stars, pierwszą serię Best-Of-Three pewnie wygrał wchodzący do finału z drabinki przegranych Jibo, druga była horrorem z kilkoma dogrywkami, na szczęście z dobrym zakończeniem dla Polaka. Chińczyk jest praktycznie nie do pobicia na mapie ztn3tourney1, a na pozostałych arenach radzi sobie równie dobrze.

Status: awans po zajęciu czwartego miejsca podczas ESWC Masters
Nasz typ: drugie miejsce

---

Magnus "fox" Olsson (LowLandLions) – szwedzki chytrus wciąż w niesamowitej formie. Skandynaw to bez dwóch zdań najlepszy zawodnik Q3 TDM na świecie, ale w duelach radzi sobie niewiele gorzej. Magnus jako jedyny z wymienionej w tym felietonie stawki był na wszystkich tegorocznych turniejach i za każdym razem zajmował bardzo wysokie miejsca. Tendencję miał niestety spadkową, bo zaczął od srebra w Paryżu, później był brąz w Bilbao, a turniej w Dallas zakończył na miejscach 5/6, ale na finałową imprezę ESWC 2008 na pewno się zmobilizuje i da z siebie wszystko. O podium będzie ciężko, ale okolice trzeciego miejsca są na pewno w zasięgu Szweda.

Status: zdobywca pierwszego miejsca w szwedzkich eliminacjach ESWC 2008
Nasz typ: trzecie miejsce

Znaki zapytania

Anton "Cooller" Signov (mousesports) – znudzony były mistrz Quake 3 Arena. Swego czasu Rosjanin był najlepszym graczem na naszym globie, jego gra zachwycała, a rywale deprymowani dodatkowo nonszalanckim podejściem Antona przegrywali w złości. Było to jednak kilka lat temu, obecnie Cooller zajmuje się innymi sprawami, opuszcza kolejne moskiewskie turnieje ASUS-a, w narodowych finałach ESWC 2008 po ciężkich bojach był dopiero drugi, a podczas GameGune odpadł dość szybko. To nie jest Cooller do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni, jednak tacy zawodnicy grają najlepiej podczas najbardziej prestiżowych imprez, w których gra toczy się o duże pieniądze, można zatem sądzić, że Rosjanin jeszcze pokaże pazurki.

Status: zdobywca drugiego miejsca w rosyjskich eliminacjach ESWC 2008

---

John "ZeRo4" Hill (SK Gaming) – najmocniejszy z graczy zza wielkiej wody. Po szybkiej porażce w Paryżu, Amerykanie poczuli, że Europa im znacznie odskoczyła. John wziął to sobie do serca, postanowił opuścić turniej GameGune, aby przygotować się odpowiednio do QuakeConu. Opłacało się, bo ZeRo4 zajął tam drugie miejsce w turnieju duelowym i dołożył do tego dodatkowo złoto w zmaganiach Capture The Flag. Od widowiska w Dallas do zmagań w San Jose minął prawie miesiąc, jest to z pewnością okres porządnych przygotowań dla tego zawodnika. Ameryka chce wrócić na szczyt zawodniczej góry i jeżeli ma to ktoś zrobić z piątki amerykańskich reprezentantów, to tylko ZeRo4.

Status: awans po zajęciu miejsca 5-8 podczas ESWC Masters

---

Marcel "k1llsen" Paul (Packard Bell) – największy turniejowy pechowiec tego roku. W Paryżu podczas turnieju ESWC Masters k1llsen miał realne szanse na pozycję medalową. Grał rewelacyjnie, zmagania rozpoczął od pokaźnych zwycięstw, niestety z powodu awarii myszki musiał poddać pozostałe grupowe pojedynki i nie awansował nawet do fazy pucharowej. Po tym zdarzeniu zrezygnował z turnieju w Hiszpanii, ostatnio nie brał także udziału w żadnym turnieju internetowym. Być może po cichu trenuje i chce zaskoczyć w San Jose. Marcel to największy znak zapytania na naszej liście, który może być czarnym koniem mistrzostw świata i ich największą niespodzianką.

Status: zdobywca pierwszego miejsca w niemieckich eliminacjach ESWC 2008

Podsumowanie

Wymieniona wyżej szóstka ma największe szanse, aby zaistnieć w San Jose, chociaż możemy być pewni, że pozostali uczestniczy łatwo skóry nie oddadzą. Tak wspaniali gracze jak noctis (top8 w ESWC Masters i czwarte miejsce podczas GameGune) czy czm (top8 w obu imprezach) będą się starali sprawić niespodziankę podczas mistrzostw. Szkoda tylko Polaków. Od dłuższego czasu przygotowywaliśmy się na medalowy występ jednego z naszych trzech reprezentantów, a tu pech sprawił, że av3k i zik nie pojawią się w San Jose. Szanse na sukces bardzo zmalały, chociaż trzeba liczyć, że matr0x wreszcie przełamie swoją passę niepowodzeń w zagranicznych imprezach i pokaże się z takiej strony, jak to robił wielokrotnie w rodzimych turniejach. Do zobaczenia na GTV!

Powyższy tekst jest opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl.