ESL:IPS First Stage Podsumowanie

Zawirowania na scenie, zawirowaniami, kłótnie, kłótniami, a grać trzeba. W tej chwili najbardziej prestiżowe są rozgrywki ESL:IPS. Kilka dni temu zakończyła się pierwsza kolejka i wraz z nią ogłoszono w jaki sposób rozdzielona zostanie pula 1,500 euro. Jest to jedyny turniej, jaki sobie przypominam, w którym pierwsze pieniądze będzie można wygrać już po pierwszym meczu. ESL zdecydowało, że za wygranie spotkania drużyna otrzyma 20 €, natomiast za remis 10 €. Prawda, że miło? Jednak turniej to głownie mecze, a spotkały się naprawdę bardzo dobre drużyny, w tym dwie Polskie. Mecze były bardzo emocjonujące i na bardzo wysokim poziomie.

Zacząć wypada od naszych rodaków. Swój mecz, zgodnie z przewidywaniami, wygrało bez problemów diversus (wtedy jeszcze Team Delta), gromiąc 4-0 Oceans6. Mniej szczęścia, ale też bardziej wymagającego przeciwnika, miało Fear Factory. Spotkali się oni z doskonałym aMenti (wtedy jeszcze dMiZE) i zagrali bardzo dobrze. Niesamowita i trzymająca do końca w napięciu była zwłaszcza pierwsza mapa (supplydepot2), którą udało się wyrwać chłopakom. Jednak ostatecznie przegrali mecz 4-2. W pozostałych meczach obyło się bez niespodzianek i wygrali faworyci. Jeden mecz jednak się nie odbył, mianowicie Stofftiere vs nAkAshi. Z nieznanych mi przyczyn ten ostatni został zastąpiony przez nowopowstały Pingwins.

Wyniki

Warto wspomnieć, że odbył się też mecz pokazowy między idle.ee a aMenti. Mecz rozegrany w bardzo wesołej i przyjacielskiej atmosferze (dość powiedzieć, że z powodu absencji Winghaven`a, Estończycy wypożyczyli Holz`a na ten mecz przeciwnikom) był pokazem doskonałej gry, na trochę mniej poważnie. Mecz zakończył się sprawiedliwym remisem.

Electronic Sports League