ENC nadchodzi!

1 kwietnia, czyli już jutro rozpocznie się European Nations Championship, turniej organizowany przez Electronic Sports League. ENC, to rozgrywki w których zmagać się będą reprezentacje wielu europejskich krajów także w Counter-Strike'a. Pierwotnie zawody te miały rozpocząć się już w lutym, lecz jak widać troche się to wszystko opóźniło. Aczkolwiek sądze, że da to wyłącznie dobre skutki - rozgrywki lepiej przygotowane organizacyjnie, reprezentacje lepiej zgrane, wytrenowane, co może oznaczać tylko wyższy poziom całego turnieju.
Teraz kilka słów o naszym zespole narodowym.

Skład Reprezentacji Polski:

Zespół prezentuje się niezmiernie interesująco. W jego szeregi wchodzą najwybitniejsi gracze naszej sceny - zawodnicy klanów wiodących zdecydowany prym w Polsce oraz stone, będący członkiem jednej z niemieckich potęg. Skład ten uważany jest przez wielu za najlepszy z dotychczas grających w rozgrywkach międzynarodowych, a przez niejednego nawet za najlepszy z możliwych do wystawienia przez Polskę. Uznani gracze, tak więc i uznany manager - igor9k, to człowiek z dużą renomą, który nieraz już sprawdził się jako organizator.

Grupa B - "polska":

Nie ma co się oszukiwać - grupa jest trudna. Niemcy, Austria, Dania - ta trójka robi wrażenie. Dwie pierwsze reprezentacje mają za sobą zwycięstwa w Nations Cup'ie organizowanym przez ClanBase; Dania również odniosła oni już sukcesy w NC, ponadto ma bardzo rozwiniętą scenę. Szwajcaria i Węgry zdają się być przeciwnikami już z nieco niższej półki, lecz nie można nikogo zlekceważyc, tymbardziej, że gra toczyć się będzie o niemałe pieniądze.
Nasza przydział wydaje się być pechowym, gdyż mogliśmy trafić do grupy D, gdzie najlepszym teamem zdają się być Czechy, jednak z drugiej strony nie przyjdzie nam się zmierzyć ze Szwecją czy Finlandią, jak wcześniej planowano.

Terminarz spotkań Polaków:

Pierwsze co rzuca się w oczy, to, że nasi rywale ustawieni są jakby od najlepszego do najgorszego. Trudno powiedzieć czy to dla nas dobrze, czy też źle. Sądzę, że dużo zależy od tego jak Polacy przygotują się do pierwszego meczu. Mecze rozplanowane są na dwa i pół miesiąca - jeśli nasi nie są jeszcze w pełni gotowi, to będą mieli dużo czasu na treningi między kolejnymi potyczkami.
W mojej opinii pojedynki będą zbyt rzadko - to wszystko może się w trakcie stać poprostu nudne, badź pójść na dalszy plan z powodu jakiś innych rozgrywek.

Pierwszy przeciwnik - Niemcy:

Więcej informacji o European Nations Championship: