Elfy PGS-u w Extreme Masters

Paladyn, LiiLD.C, Tresh oraz Zeus rozegrali swoje kolejne mecze w ramach Extreme Masters. Pierwsza trójka przedwczoraj zaś ten ostatni cztery dni temu. Swoje spotkania zwyciężyli Polak oraz Szwed zaś Ukrainiec z Chorwatem zostali zdominowani, nie zdobywając nawet mapy.

W czwartkowy wieczór o godzinie 20:30 Paladyn podejmował gracza SK - Miou. Przypomnę, że to spotkanie było już przekładane przez dowódcę ludzkiego przymierza za pomocą wildcard. Polak pewnie pokonał przeciwnika 2:1 i zajmuje trzecie miejsce w grupie D z bilansem trzech wygranych i dwóch porażek.

Paladyn vs. Miou

Tego samego wieczoru, tyle że trzydzieści minut wcześniej do boju stanęli dwaj koledzy Paladyna z drużyny, Tresh oraz LiiLD.C. Pierwszy z nich musiał zmierzyć się z Ciarą. Duńczyk wygrał w tym spotkaniu 2:0 nie pozostawiając szans reprezentantowi PGS-u, który po tej porażce zajmuje piątą pozycję w tabeli B. Szwed podobnie jak Polak musiał podjąć niemieckiego humana, tyle że tym razem chodzi oczywiście o fire_de. LiiLD.C wyszedł po raz drugi zwycięsko ze swojego meczu i zajmuje piąte miejsce w grupie C, z bilansem 2:3.

Tresh vs. Ciara
LiiLD.C vs. fire_de

Ostatnim elfem z polskiej ekipy, który grał, był Zeus[19]. Chorwatowi w tej kolejce przyszło grać z dominatorem grupy D - Happym. Rosjanin zmiażdżył byłego reprezentanta Four Kings, wygrywając z nim 2:0 i spychając go na czwarte miejsce, tuż za Paladyna.

Zeus vs. Happy

Na prowadzeniu w tabelach od A do D kolejną są: elfittaja, Satiini, Grubby oraz Happy. Zwycięzcom gratulujemy, zaś przegranym życzymy więcej szczęścia i sukcesów w przyszłości.

ESL