dsn o przyczynach porażki na WCG
Zakończone minionej nocy (czasu polskiego) World Cyber Games 2007 wręcz obfitowało w niespodzianki. W gronie finałowej czwórki chyba tylko NoA dawano od początku spore szansę na zwycięstwo. Sensacyjni zwycięzcy z Francji z szokowali cały światek Counter-Strike'a. Zostawili oni w pokonanym polu takie potęgi jak PGS Gaming czy fnatic. Zawodnik tego drugiego klanu, Harley 'dsn' Orwall napisał bardzo ciekawy blog opisujący wydarzenia mające miejsce na WCG.
Turniej spełniający wszystko kryteria oceny zostanie zapamiętany jako jedna z największych porażek. Samsung i wszyscy partnerzy wykonali świetną robotę przy organizacji tej imprezy, ale z sędziami mającymi bardzo małe pojęcie o CS, nie wyczekuje następnego WCG. Jestem pewny, że klany jak The Titans, Roccat i MYM zgodzą sie ze mną.
Po całość zapraszam tutaj
Z pewnością wiele osób odbierze ten blog jak próbę tłumaczenia się z nieudanego występu. Ja jednak nie podejrzewałbym o to dsna, jest to zawodnik z dużą klasą. Wygrał więcej turniejów niż większość uczestników WCG razem wzięta, nie ma powodów do tłumaczenia. Trzeba pamiętać, iż nietrafne decyzję sędziowskie działają także niekorzystnie na psychikę gracza. Trudno pozbierać się po niesłusznej porażce i grać dalej z tą samą skutecznością. Zapraszam do lektury i dyskusji w komentarzach.
fnatic
#0 | SpOoN | off
2007-10-08 18:09:32
#0 | STING
2007-10-08 23:33:52
#0 | freak
2007-10-09 00:11:28
Skoro w regulaminie jest zapisany punkt dotyczący \"duckjump\" to czemu nie mieli z niego skorzystać? Alarmowałem o tym w paru miejscach i zakomunikowałem paru osobom zw. z esportem na poważnie. Mało kto zaprzątał sobie tym głowę, dopiero jak wyszło to na wierzch to zaczęło się darcie kotów.
Sytuacja przypominę trochę tę z symulantami w piłce nożnej. Bardzo ciężko jest określić czy ktoś zawinił. A że na sędziów pluje się zawsze w przypadku niefortunnej decyzji to przecież żadna nowość.