PvP wydaje się być mirrorem z jednej strony najbardziej widowiskowym, z drugiej jednak bardzo przewidywalnym. Jeżeli tylko zawodnicy przetrwają do late-game, w której podziwiać można i stormy, i arbitry i ogromne ilości dragoonów - jest na co patrzeć. Częściej jednak mecz kończy się na etapie mid-game, w której ostateczenie decydująca okazuje się mechanika i ogarnięcie map.

White-Ra jest zawodnikiem, którego nigdy nie należy lekceważyć. Jego pozycja od wielu lat wyjde się być bardzo wysoka, jednak na przestrzeni ostatnich miesięcy, od czasów WCG, White-Ra prezentuje najwyższą i szalenie stabilną formę. Na tej płaszczyźnie warto zwrócić uwagę, iż jego "ogranięcie" na starszych mapach, jak Blue Storm czy Zodiac, wydaje się być większe, niż przygotowanie naszego zawodnika. Dopiero na nowych mapach, Wuthering i Othello, szanse wydają się być jednakowe. White-Ra na pewno także spędził więcej czasu niż Draco na przygotowywaniu odpowiedniej strategii na naszego zawodnika.

Krzysztof ma jednak pewne cechy, których nie posiada żaden inny niekorański zawodnik na globie. Po pierwsze, patrząc na gry Draco, ciężko pozbyć się wrażnia, iż to właśnie jemu najbliżej jest do koreańskiego stylu gry protossem. Agresywnego, zorientowanego na niebywałe micro i dobry harassment w początkowych fazach gry. Macro Draco także zawsze stało na najwyższym poziomie. Bez wątpienia, tygodnie spędzone w Korei - nawet tak dawno temu - odcisnęły swoje piętno na grze Draco. Jak już podkreślałem, w PvP decydująca jest mechanika i panowanie nad swoim wojskiem. W ogólnym rozrachunku jednak, w całym StarCrafcie, wygrywają zawodnicy, którzy wydaję się "czuć grę". I w tych kategoriach lepiej wypada nasz rodak. Warto także przypomnieć, że w oficjalnym meczach White-Ra nigdy nie pokonał Draco.

Teamliquid StarLeague Ro8
Draco	? : ?	White-Ra	Mapa
Draco	0 : 1	White-Ra	Othello
Draco	1 : 1	White-Ra	Wuthering Heights
Draco	1 : 2	White-Ra	Blue Storm
Draco	2 : 2	White-Ra	Zodiac
Decydujące starcie
Draco	3 : 2	White-Ra	Othello

Dreiven jest poniekąd ofiarą swojej doskonałej gry przeciwko Mondragonowi. Na spotkanie z Niemcem przyszedł nastawiony na porażkę. W wywiadach po tym meczu sam mówił, iż "dokonał niemożliwego". To przeświadczenie o wyższości swojego minionego oponenta idzie jednak w parze z wiarą Dreivena we własne możliwości. Wydaje się, że Grzegorz traktował ten turniej jako zabawę aż do minionego etapu. Wygranie z absolutnym faworytem TSL spowodowało, iż Polak zrozumiał, jak niewiele brakuje mu do upragnionego, i jeszcze niedawno nierealnego zwycięstwa.

Nie do końca jednak rozsądne wydaje się stawianie go w roli kandydata do murowanego finału. Wg. sondy na stronie TeamLiquid, widzowie to właśnie jemu i Draco dają największe szanse na finał. Nie wiadomo jednak, na ile ten hurraoptymizm nie wynika z rewelacyjnej postawy Polaka przeciwko Mondiemu. Dziś Dreiven zagra z Terranem, nie Zergiem. Zmienia się rozłożenie map, które już nie dadzą tak dużej przewagi naszemu Protossowi, oraz sam fakt, że gra toczyć będzie się bo5, a nie bo3. Ćwierćfinały wydają się zatem być całkiem inną bajką.

BRAT_OK ma natomiast za swoimi plecami całą rzeszę statystyk. W ladderze TSL Rosjanin przede wszystkim grał z Protossami. A jego wynik (62:29) każe twierdzić, iż TvP jest najmocniejszym match-upem Brata. Nie można też nie brać pod uwagę stref czasowych, które w tym akurat wypadku nie do końca wypadają korzystanie dla Rosjanina. Udowodnil on jednak już kilka razy, że opanowanie i wytrwałośc zdobyte w wojsku, przydają mu się w grze. Możliwe więc, że i tym razem wygra głównie siłą charekteru i stalowymi nerwami.

Teamliquid StarLeague Ro8
Dreiven	0 : 3	BRAT_OK	Mapa
Dreiven	0 : 1	BRAT_OK	Wuthering Heights
Dreiven	0 : 2	BRAT_OK	Blue Storm
Decydujące starcie
Dreiven	0 : 3	BRAT_OK	Wuthering Heights