Co jest nie tak z SK-Gaming?

Chyba każdy, nawet żółtodziób, człowiek zupełnie nowy w świecie sportów elektronicznych, słyszał o tej drużynie. Schroet Kommando to prawdopodobnie jedna z największych, jeśli nie największa organizacja gamingowa na świecie. Ogromne poparcie sponsorów i najlepsi gracze w takie gry, jak Counter-Strike czy WarCraft 3, czynią ten multiklan naprawdę potężnym. SK-Gaming całkiem niedawno obchodziło dziesięciolecie działalności. Niestety, krótko świętowali ten imponujący jubileusz.

Wszyscy pamiętamy sytuację, która rozegrała się podczas lana The World Series of Video Games w Louisville, podczas meczu pomiędzy SK a Check Six. Chyba jeszcze bardziej nam zapadło w pamięć kontrowersyjne zachowanie jednego z graczy dywizji WarCrafta 3 tego teamu, Deadmana, podczas finałów ligi WC3L, organizowanej przez ESL. Sprawy te, które, niestety dla SK, ujrzały światło dzienne, zdecydowanie zszargały ich niemalże idealną wcześniej opinię.

Pytanie, postawione w temacie tego newsa, postawił sobie też redaktor serwisu MeetYourMakers.com, Steve "roskii" Roberts. Postarał się na nie odpowiedzieć w zamieszczonej na wspomnianym portalu kolumnie, w której opowiada wyżej wspomniane przeze mnie historie i inne, również związane z niechlubnym zachowaniem niepokornych zawodników SK-Gaming.

Jeśli zatem chcecie poznać szczegóły wymienionych sytuacji, opinię samego autora tekstu na ten temat, oraz poznać jego odpowiedź na zawarte w tytule pytanie, zapraszam do lektury tej, poruszającej bardzo wrażliwe dla jednej z największych organizacji gamingowych na świecie tematy, kolumny.

What's wrong with SK? @ MeetYourMakers.com

MYM