Jak widać wszystko padło i to dość szybko. Spotkania miały rozpocząć się o godzinie 10:00. Teraz jest godzina 14:15 i dopiero zaczął się pierwszy mecz. Niestety nie ma na razie GTV więc dużo nie możemy o tym spotkaniu powiedzieć. Wszystko ładnie rozpisane jest na IRC`u, gdzie scorebot podaje wyniki na bieżąco. Spoglądając na wynik z pierwszej mapy widać, że ic jest zdecydowanie lepszym klanem od Holendrów... i to chyba nikogo nie zdziwiło. Oczywiście Szwedzi są faworytami, którzy pewnie zmierzają po zwycięstwo. Nie mają większego problemu ze zdobywaniem fragów, które nabijają bez przerwy. Systematycznie powiększają swoją przewagę nad rywalem i nie sądzę, żeby to się zmieniło. Druga mapa znowu nie przyniosła zmian. Ciągle fox oraz TOXIC panują nad sytuacją. Już na pięć minut przed końcem drugiej mapy przewaga Szwedów jest bardzo widoczna. Wynik 74:25 mówi sam za siebie... Holendrzy, którzy niedawno dołączyli do grona finalistów jakoś nie mogą znaleźć skutecznej broni na świetnie grających skandynawskich zawodników. Wyraźnie widać kto jest lepszy i tutaj w zasadzie nie ma o czym dyskutować. Tak więc pierwsze spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0 dla IC. Niespodzianki nie było...

Jest godzina 15:30 i właśnie rozpoczął się kolejny mecz pierwszej kolejki. Znowu zawodzi GTV, którego jak na razie w ogóle nie ma :P Może do drugiej rundy wszystko się wyjaśni. Na razie trwa pierwsza mapa, której wynik przedstawiony jest na IRC`u. Scorebot podaje bez przerwy rezultat, który dość dziwnie się zmienia.Wygląda na to, że walka jest bardzo wyrównana. Po prawie dwóch minutach wynik był na korzyść EYE - 9:2... jednak to się zmieniło. W trzeciej minucie zdarza się niespodziewana sytuacja. EYE straciło trzy fragi i MSK doprowadziło do wyrównania. Jednak nie na długo... Od piątej do siódmej minuty stan był dość wyrónany. Z lekką przewagą prowadzą ciągle gracze ze Szwecji. Właśnie minęła 9 minuta, która w sumie nic nie zmieniła. Wynik nadal jest na korzyść klanu EYE. Jednak od tego czasu coś się stało ze scorebotem i nie można było odczytać rezultatu spotkania. Nie wiadomo co się stało... aż tu nagle... wrócił admin i razem z nim powrócił ład i porządek, którego tak bardzo na tym turnieju brakuje. Minęły zaledwie dwie minuty i ukazał się nam wszystkim pożądany wynik. Troszkę zaskoczenia wkroczyło w szeregi kibiców. Wynik był 40:33 dla Rush3D ! Widocznie panowie pozbierali się przez te dwie minuty i objęli prowadzenie, które z minuty na minutę powiększali. W 14 minucie znowu zabrakło scorebota... upłynęło od tego momentu aż 4 minuty. Przez ten czas wynik nie uległ zmianie i na dokładnie minutę przed końcem pierwszej mapy było już praktycznie po meczu - 73:54 dla Rosjan. Ostatecznie ospdm11 zakończyła się wynikiem 74 do 56 dla Rush3D ! (15:55) Właśnie rozpoczęła się druga mapa - pro-q3tourney7. Na początku nie było jakiegoś większego zrywu z obu stron. Gracze dość wolno zdobywają fragi, które w poprzednim spotkaniu lały się wręcz strumieniami :) Do 3 minuty był remis - 11:11. Jednak z biegiem czasu gracze EYE zdobyli lekką przewagą, która utrzymywała się przez większość czasu. Była to na prawdę nieznaczna przewaga - 5,6 fragów. Po pięciu minutach gry znowu coś się stało ze scorebotem :D Nie wiem dlaczego, ale admin nie może nad nim zapanować. Co chwile były przerwy w "transmisji", które powodowały, że na IRC`u ponad 370 grupa osób zaczęła się denerwować. Pare osób po prostu wyszło z irca... Po 6 minutach wszystko wróciło do normy. Najwidoczniej historia lubi się powtarzać. Szwedzi podobnie jak w pierwszej mapie znowu zostali odsunięci od prowadzenia i nie mogli utrzymać swojej przewagi. Po 12 minutach gry to Rosjanie dyktowali warunki, których Szwedzi nie mogli zmienić. 57 do 51 dla Rush3D spowodowało, że EYE było coraz dalej od pokonania swojego rywala. do 15 minuty obraz nie zmienił się... nadal prowadzili 5-6 fragami Rosjanie. Każda z drużyn systematycznie zdobywa fragi, jednak przewaga MSK daje im większy komfort gry. Właśnie minęła 17 minuta, w której wynik nieco się zmienił. Niestety nie na korzyść EYE. Rosjanie powiększyli przewagą o kolejne 5 fragów. Teraz mogą grać z większym spokojem, które najwidoczniej brakuje Szwedom. Od tego czasu wynik nie uległ znacznej zmianie, a Rush3D mogło się już cieszyć z pierwszej wygranej w EC. Ostateczny wynik to 95:73 dla Rush3D.

Pierwsza mapa zakończyła się pewnym zwycięstwem Szwedzkiego klanu, który właśnie w drugiej mapie (7:00) prowadzi z Rosjanami 37:18. Wszystko ładnie przedstawiają panowie z shoutcastu, którzy opowiadają co się dzieje. Scorebot właśnie zadziałał i można śledzić wszystko przez irca. Minęła 10 minuta gry. Gracze IC prowadzą 20 fragami i nie zapowiada się na większe zmiany. Cooller i Jibo nie mogą odnaleźć się w tej grze. Nie mają żadnego sposobu na rozszyfrowanie świetnie grających Szwedzkich zawodników. Są wręcz bezradni... Po paru chwilach wyjaśniło się już wszystko... ic wygrało spotkanie 2:0.

PZZ nie miał większych szans z lepszym od siebie rywalem. Ironbyte i D3sp są zbyt doświadczonymi graczami, żeby dać sobie wyrwać wygraną w tym spotkaniu. Niespodzianki nie było i klan EYE bez większych problemów wygrał z gospodarzami - 2:0.

Oto mecz, na który czekali wszyscy fani szwedzkiej gry. Mowa tutaj oczywiście o widowiskowym graniu i taktycznych rozwiązaniach, które były widoczne na GTV podczas trawnia meczu. Piękna gra z obu stron zaowocowała dość wysokim wynikiem. Obie drużyny grały dobrze, jednak jedna osoba wyróżniała się najbardziej. Był to oczywiście FOX, który rozegrał świetną partię. Genialnie zastawiał reila, co spowodowało, iż gracze EYE używali go sporadycznie. Wynik Szweda mówi sam za siebie... zdobył największą ilość fragów i grał rewelacyjnie. Pierwsza mapa zakończyła się wynikiem 85:55. Warto tutaj odnotować wypowiedź jednego ze speców, który obserwował mecz przez GTV: "Q3 nie żyje? ... dlatego jest prawie 400 osób w piątkowy wieczór na GTV" :) To stwierdzenie mówi samo za siebie... Druga mapa pro-q3tourney7 była bardzo podobna do pierwszej. Znowu świetna gra foxa i toxa doprowadziła do dość dużej przewagi. Już po 10 minutach różnicą 40 fragów ! prowadził klan IC. Po 12 minutach EYE próbowali jakoś zmniejszyć rozmiary porażki i ostatecznie doprowadzili do stanu 74:44 dla IC. To nie jest chyba najlepszy dzień dla D3spa i Ironbyte`a ... Po 15 minutach stan gry nie zmienił się. Nadal pewne prowadzenie (30 fragowe) teamu IC, który spokojnie powinien wygrać to spotkanie. Fox gra dzisiaj bardzo dobrze. Jego partner bardzo dzielnie go wspiera, jednak to jest wieczór należący do pana Fox`a. Głównie dzięki niemu zobaczymy już na pewno IC w jutrzejszym Wielkim Finale. To jest już pewne, ponieważ po 17 minutach gry fox i tox powiększyli swoją przewagę na 50 fragów ! Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 132:69 dla IC i odrazu możemy pogratulować im miejsca w jutrzejszym finale.

No i niespodzianki nie było. Pewne zwycięstwo teamu r3d, który zagra w finale z klanem ic. W meczu nie mogliśmy raczej zaobserwować większych zmian wyniku. Spotkanie było dosyć jednostronne i raczej nikt z nas nie sądził, że PZZ wygra z wyżej notowanym od siebie zespołem. Przewaga była na tyle wyraźna, że osoby siedzące na GTV były troszkę znudzone jednostronnością (przynajmniej tak jest w mojej opinii). Oczywiście były akcje godne oklasków, jednak wykonywane były tylko przez zawodników Rush3D. Tak więc wszystko jest już rozstrzygnięte. Ostatni mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla Rosjan.