CIA grzebie w Wikipedii
Wikipedia Scanner, to nowa aplikacja stworzona przez amerykańskiego studenta Virgila Griffitha, służąca do identyfikowania IP komputerów należących do osób, które anonimowo wprowadzają zmiany w zasobach Wikipedii. Teraz raczej powinno używać się czasu przeszłego, gdyż, wraz z uruchomieniem wyżej wymienionej aplikacji, anonimowość została w pewnym stopniu utracona. Pierwszymi przyłapanymi na niewłaściwej modyfikacji danych zawartych w Wikipedii byli... agenci CIA, którzy modyfikowali hasła związane z prezydentem Iranu, Mahmudziem Ahmedineżadziem. Jednak nie tylko CIA dopuściła się dokonania tak niecnego występku.
Na podstawie adresów IP okazało się, że także Watykan modyfikował zasoby tego, darmowego źródła wiedzy. Tym razem, jednak ofiarą padł życiorys Garry'ego Addamsa, przywódcy irlandzkiej partii, Sinn Fein, związanej z organizacją terrorystyczną IRA.
Niespodzianek, jednak nie koniec. Inne firmy i organizację, także dopuszczały się modyfikowania zapisów Wikipedii. Należą do nich między innymi Microsoft, amerykańska Partia Demokratyczna oraz firma Diebold.
Najciekawszej modyfikacji, zdaniem BBC, dokonał członek Partii Demokratycznej, który edytował wpis o gospodarzu prawicowego programu telewizyjnego, Rush'u Limbaugh, określając go jako idiotę, bigota i rasistę.
Co sądzą o Wikipedia Scannerze przedstawiciele Wikipedii?
Szczególnie doceniamy przejrzystość i dzięki skanerowi jesteśmy na wyższym poziomie. Wikipedia Scanner może powstrzymać niektóre firmy i organizacje przed niesłuszną edycją tekstów
Podobna sytuacja, związaną z nadużyciem wolności edytowania treści Wikipedii miała miejsce w styczniu tego roku, kiedy to, grupa katarskich wandali zdemolowała zapisy dotyczące USA oraz islamskiego proroka Mahometa. Cała sytuacja skończyła się czasowym odcięciem sekcji edycji dla całego Kataru, ponieważ Wikipedia zablokowała adresy wyżej wymienionych osób. Dlaczego zatem cały kraj został odcięty od możliwości zmieniania treści tej, internetowej encyklopedii? Odpowiedź jest stosunkowo prosta, w Katarze na rynku dostawców internetu jest tylko jedna firma zajmująca się tego typu usługami.
Internet przez wielu chce być wykorzystywany w niecnych celach, na szczęście są ludzie, którym na wolności słowa i wolnej informacji w internecie, zależy. Oby było ich coraz więcej, gdyż, aby uratować sieć przed nadużyciami politycznymi, trzeba zastępów takich osób.
IDG.pl
#0 | sAEE
2007-08-16 21:50:27
#0 | 117
2007-08-16 21:50:56
#0 | Krolewicz
2007-08-16 21:57:42
#0 | rOx!
2007-08-16 22:07:48
#0 | Krolewicz
2007-08-16 22:09:20
#0 | olix
2007-08-16 22:53:40
#0 | j3sh
2007-08-16 22:54:35
#0 | nekkkkkkkkkro
2007-08-16 23:10:58
#0 | DudE
2007-08-17 04:54:09