Matches Today - 0. Taki oto widok przedstawia sie każdemu chętnemu, który chciałby wziąć udział w do niedawna tętniącej życiem lidze. Słaby system naliczania punktów za zwycięstwa jak i przegrane, problemy z raportowaniem rozgrywek, przez długi okres czasu nie były problemem dla graczy. Jednak od ponad tygodnia znalezienie jakiegokolwiek chętnego do gry graniczy z cudem.
Do wszystkiego przyczynił sie najnowszy patch 1.06, który do pobrania udostępniony został 17 grudnia. Prócz usunięcia tzw. Crane exploit (budowa za darmo przy niedziałającym Crusher Crane) jak i dodania WorldBuilder'a dla twórców map, Electronic Arts Los Angeles postanowiło wreszcie naprawić Automatch, który był potrzebny do gry rankingowej. Automatch był reklamowany jako bardzo szybki i sprawny system do rozgrywek rankingowych - wystarczyło wyrazić swoją chęć do gry i komputer wybierał za nas mapę oraz przeciwnika o podobnych statystykach. W poprzednim Command & Conquer 3, grę ladderową można było sobie założyć i zagrać w niej z dowolnym przeciwnikiem, co powodowało wzrost liczby tzw. One Map Wonders (graczy potrafiących grać tylko na jednej mapie), którzy w oficjalnym ladderze plasowali sie bardzo wysoko. Niestety, aż przez półtorej miesiąca granie przez Automatch nie było popularne ze względu na bardzo długie wyszukiwanie przeciwnika jak i problemy z naliczaniem spotkań.
Wiele osób wybrało ClanWars ze względu na to, iż od lat była uznawana w scenie za środowisko profesjonalnych graczy - jednak prawda okazała sie bardzo bolesna. Gracze często wybierali sobie jedną mape, na której grali przez cały czas rozgrywek. Ręczne raportowanie było bardzo niewygodne, szczególnie jeśli strona była oblegana przez graczy w tym samym momencie, co naturalnie powodowało przeciążenie serwera i momentami kilkugodzinne czekanie na zaraportowanie. Największy problem stanowiły niejasne zasady przyznawania punktów - powodowało to, że gry 3v3 były znacznie bardziej warte grania niż 1v1. Nagminna była też praktyka, aby pod koniec miesiąca gracz z czołówki uprawiał swoisty "n00b bashing", by nie tracić niepotrzebnie punktów.
Piotr "sLh" Michalski (gracz D-Link PGS) - Od zresetowania automatchu i usprawnienia go minęło już trochę czasu . Dlatego można napisać juz pare zdań na jego temat. Sądzę że spełnia on oczekiwania wszystkich graczy - moje z pewnością. Zdecydowanie cała czołówka sceny RA3 przezuciła sie na automatch z laddera CW.cc . Naliczanie punktów w tym laderze także jest ciekawe. Mam tu na myśli naliczanie punktów w przypadku zwycięstwa jak i przegranej. Narazie wszystko mi sie podoba, ale wciąż jestem ciekaw jaki projekt turnieju przedstawi nam EA.
Mateusz "Matiz" Kowalski (gracz Drunken n00bs) - Dlaczego CW upadło? Moim zdaniem problem leży właśnie w tym, że to jest clan wars. Wielu graczy (w tym ja) gra tylko i wyłącznie 1v1, a w CW mieszały się 1v1, 2v2 i 3v3. W zasadzie byłoby to ok, gdyby punkty były rozdawane fair, a niestety tak nie było. Dla przykładu za zwycięstwo 1v1 przeciw zawodnikowi z top10 dostawałem około 50 punktów. Za zwycięstwo 2v2 przeciw dwóm graczom z top20 dostałem ich natomiast 140. Dla mnie osobiście to właśnie był główny powód odejścia od CW. Dochodzą do tego jeszcze: ręczne raportowanie, masowy dodging i źle skonstruowany system punktowy. Duży nacisk na liczbę rozegranych gier - gracze, którzy są naprawdę dobrzy, a mało grają, nie będą wysoko, a ci średni, którzy rozegrali mnóstwo gier, będą wyżej od nich... No i Automatch jest oficjalnym ladderem, a to zawsze jest respekt być #1 w ladderze EA. Nie twierdzę, że AM jest cudowny - mnóstwo amatorów, parę bugów, nienajlepsze niektóre mapki - ale wydaje mi się, że jest lepszy. No i graczy jest nieporównanie więcej.
Źródło: Własne
Komentarze
Ostatnio publikowane
Napisz do redakcji
#1 | bahama_mama
2008-12-26 23:44:39