Byli szefowie Infinity Ward, Vince Zampella oraz Jason West, ogłosili powstanie nowego studia deweloperskiego, nazwanego wymownie Respawn. Natychmiast ogłosili też podjęcie współpracy z wydawcą Electrnic Arts, a więc największym konkurentem koncernu Activision, pod którego skrzydłami działa opuszczone przez nich Infinity Ward, odpowiedzialne za niesamowicie popularną markę Call of Duty.

Warto przypomnieć, że zarówno Infinity Ward jak i Call of Duty powstały kilka lat temu w identycznych okolicznościach. Wtedy Zampella i West, po stworzeniu marki Medal of Honor, pokłócili się ze swoim wydawcą, Electronic Arts i podjęli współpracę z konkurencyjnym Activision. Seria Hedal of Honor jest dziś rozwijana na zlecenie EA przez zupełnie innych autorów, nad tegoroczną częścią Call of Duty na zlecenie Activision pracuje studio Treyach, natomiast Respawn po ponownym wejściu do tej samej rzeki najpewniej już wkrótce stworzy kolejną markę gier FPS.

Trzeba jednak przyznać, że tym razem Zampella i West zapewnili swojej firmie niezależność, na jaką rzadko mogą pozwolić sobie twórcy gier komputerowych. Inaczej niż przy okazji marek Medal of Honor i Call of Duty, prawa do nich nie zostaną przekazane wydawcy (EA), lecz pozostaną w rękach Respawn. Electronic Arts zajmie się jedynie finansowaniem produkcji, co jest szczególnie istotne dla nowo powstałego studia, oraz dystrybucją gotowych gier. 

Co stanie się z pozbawionym szefów Infinity Ward? Activision robi dobrą minę do złej gry i deklaruje współpracę z IW nad "nowymi, ekscytującymi projektami". Na razie jednak firmę opuszczają kolejni pracownicy, ostatnio uczynili to Jon Shiring i Mackey McCandlis, obaj od wielu lat współpracujący z Zampellą i Westem. Czy nowo powstałe studio Respawn swój zespół zbierze właśnie dekompletując szeregi Infinity Ward? Pozostaje też pytanie, jak zareagowałoby Activision na kolejny cios ze strony "dezerterów".

Tak czy owak, zwiększenie się liczby rywalizujących ze sobą serii gier oraz wydawców, może, jak zawsze przy okazji wzrostu konkurencji, może być dobrą wiadomością dla graczy.