Niemiecka organizacja SK Gaming ma kolejne kłopoty, jednak tym razem z opinią publiczną. Jak donosi szwedzki serwis Rakaka.se, organizacja zalega z wynagrodzeniem za siedem miesięcy gry byłemu zawodnikowi dywizji Warcraft III TFT - Seong "SoJu" Deok Lee. Po długim okresie milczenia gracz postanowił zareagować na całą sytuację i zaczął wypowiadać się na stronie SK. Niestety administratorzy witryny bardzo szybko pozbywają się śladów jego reakcji.

Koreańczyk Seong "SoJu" Deok Lee został usunięty z niemieckiej organizacji SK Gaming na początku 2009 roku, kiedy to menadżerowie z powodu kryzysu finansowego byli zmuszeni uszczuplić skład dywizji Warcraft III TFT. Seong został bez pracy i co ciekawsze bez pieniędzy. Jak donosi serwis Rakaka.se, zawodnik nie dostał jeszcze wynagrodzenia za siedem ostatnich miesięcy gry w drużynie. Po długim czasie milczenia, zaczął interweniować w tej sprawie. Na początek zmienił swój przydomek w profilu na stronie SK Gaming. Później sfrustrowany SoJu założył odpowiedni temat na forum organizacji.

Niestety administratorzy strony bardzo szybko uporali się z zawodnikiem, usuwając jego temat. Informacja dotarła jednak do użytkowników strony, którzy bardzo szybko zaczęli reagować na panującą sytuację w SK. Między postami zainteresowanych znalazła się także krótka wiadomość od poszkodowanego: „give me pls…”. Najwyraźniej kłopot ze sponsorami to nie jedyny problem niemieckiego SK Gaming. Przypominam, że w ostatnich tygodniach pojawiły się pogłoski o zrezygnowaniu ze współpracy z organizacją przez takie firmy jak AMD i ATi. Przypominam, że SK zakończyło partnerstwo z CM Storm, które jest zadziwione tego typu posunięciem przez zarząd drużyny.

W jednym z komentarzy na stronie SK, użytkownik pokazuje swoje oburzenie związane ze sprawą SoJu. W odpowiedzi na jego post Alexander "TheSlasH" Muller – menadżer organizacji, stwierdza, że sprawy między drużyną a graczami to nie jego sprawa. W kolejnych wiadomościach Muller zaprzecza, jakoby SK miało jakiekolwiek problemy z pieniędzmi i sponsorami. Niestety w sprawie SoJu jeszcze żadne oficjalne oświadczenie nie pojawiło się ze strony zarządu, a zawodnik nadal pozostaje bez pieniędzy.