Największe krajowe zmagania drużynowe już ruszyły. W kwalifikacjach ostatniej edycji Polish League wystartowało ponad 30 zespołów. Tym razem nie zanosi się na tak dużą frekwencje, jednak z pewnością nie zabraknie emocji w dwóch ligach, gdzie o zwycięstwo będzie znacznie trudniej niż dotychczas.

Ósmy już sezon Polish League rusza po prawie rocznej przerwie. Najprawdopodobniej zostanie po raz pierwszy rozegrany na stronie Electronic Sports League, co ma znacznie ułatwić pracę administracji turnieju. Najważniejsze zmiany zaszły w punktacji - możliwe są remisy w meczu, w wypadku, gdy jeden zespół wygra dwie mapy, ale zdobędzie mniej małych punktów (rund na każdej mapie, obowiązuje limit 7 rund na trasę). Co do samych torów również można zauważyć ciekawostkę, mianowicie powrót tzw. multilapów, czyli map, na których należy przejechać dwa lub trzy okrążenia.

Ostatnie trzy edycje padły łupem obecnej drużyny Creative Fear Factory X-Fi, która grała wtenczas odpowiednio z tagami Wildy D-Link oraz D-Link PGS. Ostatnie wzmocnienia wskazują na to, iż tym razem także mogą być najlepsi. Do pokonania jednak będą mieli niejedną przeszkodę, a najtrudniejszą do ominięcia będzie bez wątpienia Betsson Voodoo Gaming. - Na pewno podejdziemy poważnie do tematu, posiadamy najlepszą ekipę w dziejach TCW, więc mamy większe szanse niż kiedykowiek na zdobycie tytułu mistrza - komentuje gracz BVG, Jarosław „Jarecki″ Fic.

W walce o podium liczyć się będą na pewno reaktywowane Pure Skillers, X-treme X-tea oraz Kamikadze Drivers (do niedawna w szeregach Happy Five Friends), jednakże kilka drużyn może sprawić spore niespodzianki, jak choćby Nie Szkodzi ze znanym ze sceny Counter-Strike'a Adamem „destru″ Gilem na czele. Wyniki kwalifikacji oraz podział na ligi poznamy już w ten weekend, natomiast całe Polish League 8 potrwa do końca listopada, kiedy to rozpocznie się piąty Piuchar Narodów.