Polska reprezentacja America's Army awansowała do finału Nations Cupa. Wczoraj odbył się drugi półfinał turnieju, gdzie nasza drużyna narodowa zmierzyła się z Francją na mapach Dusk i SF SandStorm. Na obu nasi zawodnicy nie dali szans swoim przeciwnikom i ostatecznie wygrali 15:5.

Mecz rozpoczął się od mapy Dusk. Nasi zaczęli grać po trudniejszej stronie, jaką jest Escort. Kiedy po świetnej grze, do zmiany stron było 3:2 dla nas, było oczywiste, że na pierwszej z lokacji Francuzi nie mają z nami szans. Podczas naszej gry w Ambush udało im się wyrwać tylko jeden punkt i po dziesięciu rundach Polska prowadziła 7:3. Na SF SandStorm nasi oponenci grali wyjątkowo ofensywnie. Dzięki temu na początku nawet prowadzili. Nasza złota czwórka nie dała się jednak pokonać i po dwóch straconych rundach wzięli się w garść i nie oddali już żadnej. Druga mapa wygrana 8:2, co dawało ośmieszający naszych przeciwników wynik 15:5 dla Polski. Jak mówi dav1d, zawodnik Team Poland i klanu HardPlay, tak miażdżący wynik był zasługą nie tylko dobrej gry TP -Wczorajszy mecz z reprezentacją Francji był raczej marnym sprawdzianem dla naszej drużyny. Od początku spotkania widoczny był brak motywacji ze strony przeciwnika. Ich gra nie trzymała się jakichkolwiek ram taktycznych i było to raczej bieganie za fragiem.-

W drugim meczu 1/2 finałów jedyni pogromcy Team Poland, Wielka Brytania zmierzyła się z Holandią. Oczywiście wszyscy obstawiali zwycięstwo "tych, którzy pokonali Polskę". Jednak tak się nie stało. Wygrali "Pomarańczowi" 12:8, i to z nimi zmierzymy się w wielkim finale. Niestety nie będziemy mogli zrewanżować się za przegraną z Wyspiarzami.

Nie wiemy jeszcze, kiedy odbędzie się finał Nations Cupa. Jednak z pewnością nie będziemy musieli długo czekać. Szczególnie że nasza reprezentacja czuje się na siłach, żeby pokonać Holandię. Jak mówi Dav1d -Myślę, że przy odpowiednim przygotowaniu naszego zespołu, jesteśmy w stanie po raz drugi zdobyć tytuł mistrza Europy.-