Od dzisiaj wchodząc na stronę www.battle.net naszym oczom ukazuje się zupełnie nowy obraz. Blizzard zaprezentował właśnie portal, który będzie dostosowany do obsługi zbliżającego się wielkimi krokami battle.net 2, czyli sieci serwerów przeznaczonych do rozgrywek online dla gier wspomnianej marki. Największym udogodnieniem jest chyba to, iż od teraz każdy będzie mógł zarządzać wszystkimi kontami gier Blizzard w jednym miejscu.

Jeżeli jeszcze nie posiadacie konta na www.battle.net możecie je w bardzo prosty sposób założyć. Od teraz Waszym loginem staje się adres e-mail, a nie nazwa konta, jak to było poprzednio. Jeżeli natomiast posiadałeś już konto na wspomnianej stronie, to jako login podaj adres e-mail użyty przy zakładaniu swojego konta. Twój profil został automatycznie przekonwertowany i nadal działa.

W banalnie prosty sposób możesz dodać swoje gry Blizzard, takie jak StarCraft, Diablo, czy też WarCraft. Do rejestracji gier będziesz musiał podać swój oryginalny klucz produktu (CD-Key). Oprócz tego możesz także zaimportować swoje wszystkie konta World of Warcraft (na razie dostępne jedynie dla kont na amerykańskich serwerach) w jedno miejsce. Musisz pamiętać jednak, że jeśli to zrobisz loginem staje się Twój adres e-mail, a nie nazwa profilu z WoW-a.

Jeśli prawidłowo dodałeś swoją grę i podałeś swój CD-Key uzyskujesz dostęp do opcji pobierania plików gry za darmo. Także nie musisz się już więcej martwić o swoją płytę z grą. Jest to opcja niewątpliwie bardzo przydatna. Oczywiście oprócz wersji przeznaczonej na komputery osobiste dostępna jest także wersja pod Macintoscha.

Przy zakładaniu konta będziesz musiał się przedostać przez szereg potwierdzeń i weryfikacji. Dla przykładu będziesz musiał wyrazić zgodę na logowanie swoich prywatnych chatów (rozmów) w grze. Polecam także zaznaczyć opcję "Beta", dzięki której będziemy mieli szansę na dołączenie do grona testerów nadchodzących produktów Blizzard, takich jak StarCraft2, czy też Diablo 3. Spostrzegłem, iż przy rejestracji i ogólnie podczas używania nowego serwisu www.battle.net nie można zapominać o przedrostku "www", ponieważ zaczynają pojawiać się problemy z certyfikatami.