Łatki od Blizzarda zawsze cieszyły się skrajnymi opiniami. Wiele ostatnich patchów było krytykowanych za niepotrzebne modyfikacje - z patchami jednak wygrać się nie da i gracze są zmuszeni korzystać z najbardziej akutalnej wersji gry. Przy tworzeniu nowej nakładki Blizzard skupił się jednak na pewnych wyczekiwanych od dawna dodatkach. Z różnym rezultatem.

Pierwszym z nich jest ograniczenie zużycia procesora. Od wielu lat fani StarCrafta walczyli o to, aby ograniczyć jakoś "wagę" SC:BW, który jak na swoje lata wyjątkowo obciążał procesor. Blizzard wreszcie uporał się z tym problemem i zachwala nową łatkę jako tę, która zajmuje tylko tyle pamięci, ile rzeczywiście jest jej potrzebne. Niemniej, wielu krytyków nowego patcha zwraca uwagę na fakt, że łatka jest dziś zupełnie zbędna, gdyż nawet starsze procesory są zupełnie wystarczające, do stabilnego grania w blizzardowego RTS-a. Pierwsi użytkownicy SC:BW 1.16.0 odnieśli jednak wrażenie, że funkcja ta źle wpływa na tempo gry. Kilku użytkowników stwierdziło wręcz, że ich gra zaczęła przycinać się bez powodu.

Ożywioną dyskusję prowadzi się także na temat zapisywania rozmów w trakcie gry. Większość osób przyjęła tę nowinę z wyjątkową radością. Swojego czasu takie możliwości mieli m.in. użytkownicy starego programu o nazwie Pingwin. Launcher ten potrafił także zapisywać powtórki w formie FPRepów - ówcześnie oba te dodatki cieszyły się ogromną popularnością. Dziwi więc nieco fakt, że Blizzarard doszedł uznał coś takiego za przydatne dopiero po kilku latach. Nie brakuje jednak i opinii, według których zawodnicy przestaną w ogóle komunikować się między sobą w trakcie meczu. Luźne i bardzo otwarte komentarze czy żarty w trakcie rozgrywek mogłyby zostać często w zły sposób zinterpretowane przez obserwatorów.

Pokaż więcej

Z instalowaniem patcha radzimy jednak się wstrzymać. Pierwsze godziny od wydania łatki zazwyczaj upływają pod znakiem dostosowywania serwerów do nowszej wersji. Niemniej, najpopularniejszy ladder SC:BW na świecie - iCCup - wciąż wysyła sprzeczne komunikaty. Jest wysoce prawdopodobne, że z wprowadzeniem nowej nakładki administratorzy wstrzymają się do startu nowego sezonu. W podobnych tonach wypowiada się KeSPA. Już teraz znaleźć można głosy graczy, którzy pospieszyli się z instalacją i zgłaszają pierwsze problemy - głównie z płynnością gry. Przed updatem StarCrafta sugerujemy sprawdzić, czy problemy te zostały już zażegnane.