Dyrektor generalny koreańskiej profesjonalnej drużyny gamingowej WeMade FOX potwierdził, iż jest bardzo zainteresowany pozyskaniem jednej z najjaśniejszych gwiazd na scenie WarCraft 3: The Frozen Throne Jae Ho "Moon" Janga. Przypomnijmy, że Moon obecnie nie jest związany z żadnym z zespołów, po tym jak jego była drużyna Meet Your Maker ogłosił rozwiązanie dywizji SC: BW oraz WC3.

Young Woo (dyrektor WeMade FOX) powiedział: "Zespół MYM ogłosił swoją decyzję o rozwiązaniu dywizji WC3 oraz SC: BW, jednak Moon nie może do nas dołączyć z dniem 1 lutego, ponieważ jego kontrakt z MYM dopiero wygasa." Na scenie krążyły również plotki, iż zespół WeMade FOX pozyska drużynę Counter-Strike 1.6 od innego koreańskiego profesjonalnego klanu e-STRO. Wszystko wygląda jednak na to, iż w związku z przeciętnymi poczynaniami składu StarCraft: BroodWar (szczególnie w Shinhan Bank Pro League) zespół ten zainwestuje finalnie w dywizję WarCrafta 3.

"Począwszy od minionego lata jesteśmy zainteresowani zarówno graczami CS 1.6, jak i WC3. W związku z tym planujemy niebawem spotkać się z Moonem." Te słowa potwierdzają chyba jednoznacznie, iż drużyna WeMade FOX bardzo poważnie myśli o przejęciu koreańskiej gwiazdy. Pozyskanie Jae Ho było prawdopodobnie planowane już od jakiegoś czasu, a decyzja MYM o rozwiązaniu sekcji Warcrafta jedynie ten proces przyspieszyła.

Pojawiło się także mnóstwo plotek na temat zarobków Moona. Jak donoszą niektóre tabloidy gamingowe, oraz poważne serwisy kwota ta może oscylować w granicach nawet €16,000 miesięcznie. Moon w Meet Your Makers zarabiał około $10,000, także różnica widoczna jest gołym okiem. Miejmy nadzieję, iż transfer ten zostanie w końcu sfinalizowany, a my będziemy mogli oglądać "piątą rasę" jeszcze nie raz w turniejach najwyższej rangi.

Tymczasem dziewczyna innego profesjonalnego zawodnika WC3, Grubby`ego dała do zrozumienia na forum publicznym, iż zawodnik ten rozważa zakończenie kariery i nie dołączanie do żadnej z profesjonalnych ekip. Miejmy nadzieję, iż Cassandra "PpG" Ng nie powiedziała tego nazbyt poważnie, a słowa te miały jedynie na celu przyciągnięcie potencjalnie lepszych ofert.