Przedstawiciele Activision oraz Valve doszli do porozumienia w sprawie usługi Steam przy grze Call of Duty: Modern Warfare 2. W przypadku wersji na komputery stacjonarne będzie ona koniecznie wymagana do rozgrywki pod jakąkolwiek postacią. Twórcy tłumaczą, że pozwoli im to na bliższy kontakt z odbiorcą poprzez automatyczne aktualizacje oraz ochronę antycziterską VAC.

- Steamworks pozwoli nam na bliższy kontakt z odbiorcami niż miało to miejsce kiedykolwiek wcześniej – czytamy w notce prasowej autorstwa Roberta Bowlinga. Rzecznik prasowy Infinity Ward chce przez to powiedzieć, że gra, bez większego wysiłku odbiorcy, będzie na bieżąco aktualizowana o nowe poprawki czy rozwiązania, które mają za zadanie ułatwić graczom rozgrywkę. Według Gabe'a Newella, założyciela usługi Steam, współpraca z Infinity Ward jest sygnałem, że prowadzą swoją działalność w odpowiednim kierunku.

Aplikacja Steam, która będzie wymagana przy Modern Warfare 2, ma za zadanie ułatwić graczom wirtualne potyczki dzięki automatycznym aktualizacjom, ochrony przed oszustami oraz wsparcia dla Steam Cloud (co oznacza, że postępy w grze sieciowej będą zapisywane na zewnętrznych serwerach). Patrząc na tę inicjatywę z innej perspektywy można jednak dostrzec niezadowolenie niektórych odbiorców, które zostało wywołane koniecznością instalowania dodatkowych aplikacji. Premiera MW2 odbędzie się za ponad dwa tygodnie, tj. 10 listopada. Grę można już zamówić w sklepie Steam za kwotę prawie 60 euro.